Ani
się obejrzeliśmy, a już kolejny rok minął. Jaki był, można sprawdzić na blogu,
ale to chyba za wiele czytania. Podsumuję więc krótko.
Nasza
grupa rozszalała się wycieczkowo do granic możliwości – odbyliśmy 84 wycieczki
o łącznej długości 1503,7 kilometra, co daje średnio trasę długości 17, 9
kilometra. Zachowujemy więc nadal stałą długość tras, ale wędrujemy dużo częściej niż w ubiegłym roku. Stąd też
co i raz wycieczki imienia inżyniera Mamonia, czyli powroty do dobrze
znanych miejsc.