czwartek, 20 listopada 2025

W lesie pachnącym czosnkiem niedźwiedzim

Pod koniec lutego (tu link) byliśmy na przyjemnej wycieczce z Tumlina do Zagnańska. Szliśmy szlakiem czerwonym, ale już wtedy kusiła mnie droga równoległa do szlaku, biegnąca nieco bardziej na południe. Obiecałam sobie wybrać się nią kiedyś. I właśnie teraz udało mi się ten pomysł zrealizować. Wystartowaliśmy, jak poprzednio, w Tumlinie. Tym razem słońce towarzyszyło nam przez cały dzień. 
 

środa, 19 listopada 2025

Garść ciekawostek z osiedla Księży Młyn

Wiedziałam, że bardzo chcę zwiedzić to osiedle. Plan miałam całkiem dobry. Niestety – pogoda od samego rana psuła się systematycznie i w końcu zmusiła mnie do odwrotu. 
Mój spacer po tym osiedlu zaczęłam w miejscu, gdzie znajduje się pałacyk jego założyciela – Karola Scheiblera. 
 

poniedziałek, 17 listopada 2025

Muzealny spacer po Łodzi

Zajrzymy do muzeów, które szczególnie mnie zainteresowały. Oczywiście, możecie wybrać inne. Zwiedzałam je w maju, kiedy mogłam oglądać wystawy czasowe, jakich już zapewne nie obejrzycie. Czyli wpis archiwalny. Myślę jednak, że warto uwiecznić niektóre wydarzenia. Zaczniemy od łódzkiego Muzeum Sztuki. Ma ono trzy siedziby – ms1, ms2 i pałac Herbsta. 
 

sobota, 15 listopada 2025

Mały spacerek po łódzkich parkach

Zaskoczyło mnie to, jak dużo jest w Łodzi parków. Nie wszystkie są rozległe. Wręcz przeciwnie. Niektóre wydają się niewielkie, a mimo to zaskakują starymi drzewami, ciekawą infrastrukturą. I znów wyjaśnienie – zaprezentuję w tym wpisie kilka parków w centrum, do których wybrałam się celowo lub trafiłam przypadkiem. 
 
do tego parku wybierzemy się pod koniec relacji

czwartek, 13 listopada 2025

Zajrzyjmy na kilka łódzkich podwórek

Wiosną tego roku wybrałam się na kilka dni do Łodzi. Spacerowałam do woli i zaglądałam w każdy interesujący kąt do czasu aż mnie deszcz wygonił na kwaterę. Ile relacji z tego wyjazdu przygotuję, nie wiem. Ta jest pierwsza. Nawiązuje do moich dawnych wyjazdów do Łodzi, kiedy z mamą wędrowałyśmy po Piotrkowskiej robiąc zakupy. Teraz też przeszłam tę, już zupełnie inną, ulicę zaglądając tu czy tam. 
 
 
Piotrkowska - Pomnik Łodzian

poniedziałek, 10 listopada 2025

Jesienna wycieczka do dworu w Śmiłowie

To miał być piękny słoneczny dzień, wyobrażałam sobie park dworski w promieniach słońca i złocie liści. Jadąc pociągiem zachwycałam się słonecznym porankiem. Aż tu nieoczekiwanie i zupełnie niezgodnie z prognozą pogody za Ostrowcem zrobiło się szaro, mgliście i pochmurno. Wysiadałam na stacyjce w Jakubowicach i ruszyłam w jesienną mgłę. 
 

czwartek, 6 listopada 2025

O tym, jak szukałyśmy skałek Kamieńczyk

Do niedawna nie wiedziałam nawet o ich istnieniu. Znalazłam ich opis w artykule Janusza Kędrackiego „Kamieńczyk jest większy od Diabelskiego Kamienia, ale ukryty wśród drzew i zarośli” (tu link). 
 
skoro Kamieńczyka jeszcze szukamy, to na początek Diabelski Kamień

środa, 5 listopada 2025

Poranek w Bliżynie

Zapowiadał się słoneczny i ciepły listopadowy dzień. Postanowiłam więc wybrać się na mały spacer do Bliżyna. Rano słońce okazało się większym śpiochem niż ja i nieco się spóźniło na spotkanie. Nic to. Wysiadłam z busa przed kościołem pod wezwaniem św. Ludwika. Nie udało mi się dotrzeć tam przed zakończeniem nabożeństwa, musiałam znów zadowolić się obejrzeniem neogotyckiej świątyni z zewnątrz. 
 
w prawej części kadru dąb Ludwik (potomek Bartka) zasadzony dla uczczenia stulecia parafii
 

niedziela, 2 listopada 2025

Spacer na cmentarzu w Radomiu przy ulicy Limanowskiego

Skoro w ubiegłym roku odwiedziłam kielecki cmentarz, w tym nadeszła kolej na radomski. Jest może z dziesięć lat młodszy, na pewno zajmuje mniejszy obszar, ale jest równie interesujący.