Wycieczkę zaczynamy na przystanku w Koziej Woli i kierujemy
się solidną leśną drogą ku wsi Janów. Słońce świeci, ale wieje nieprzyjemnie
zimny wiatr.
czwartek, 16 maja 2024
wtorek, 14 maja 2024
Jakie niespodzianki zafundował nam Frydek-Mistek
W piątek wieczorem okazało się, że w sobotę rano jedziemy
pociągiem do Czech. Z mapką w telefonie zaplanowaliśmy małą wycieczkę. Ja,
oczywiście – miejsce z wodą, kolega Ed – góra. Poza tym samo miasto podobno
wielce urodziwe i z zabytkami. Oto, co wyszło.
poniedziałek, 13 maja 2024
Start i meta w Tumlinie
A co poza tym? Nasze ulubione miejsca, trasa znana, ale
nieco inna niż przed laty.
Startujemy tym razem na stacji kolejowej i maszerujemy przez
Tumlin ku Grodowej Górze. Po drodze znane i lubiane widoki na okoliczne pasma, które
może odwiedzimy innym razem.
sobota, 11 maja 2024
Szlakami na zachód i południowy zachód od Wisły
Wysiadamy z busa na przystanku Wisła Oaza i docieramy do niebieskiego
szlaku prowadzącego z Wisły Dziechcinki (tam byśmy dojechali pociągiem). W
każdym razie linia kolejowa towarzyszy nam na początku wędrówki, bo mamy okazję
podziwiać ładnie odnowiony wiadukt kolejowy zbudowany w roku 1932 według
projektu St. Saskiego i T. Majera (informacja z tablicy pamiątkowej).
piątek, 10 maja 2024
Z Ustronia do Ustronia, czyli wyruszamy na Równicę
Skoro na Czantorii nie udało nam się wypocząć,
postanowiliśmy następnego dnia zażyć relaksu na Równicy. Już na starcie było
rewelacyjnie – transport funkcjonował zgodnie z rozkładem jazdy, dotarliśmy więc
raniutko do Ustronia, gdzie nad Wisłą zaczęliśmy podejście czerwonym szlakiem
na Równicę.
środa, 8 maja 2024
Powrót na Czantorię
Minęło prawie siedem lat od pożegnania z Czantorią (tu link do relacji) i znów
się widzimy.
Subskrybuj:
Posty (Atom)