poniedziałek, 25 marca 2013

Niebieskim szlakiem z Furmanowa do Końskich

Dawno już nie chodziliśmy tym szlakiem i może dlatego miał on dla nas kilka niespodzianek. Sam szlak okazał się nadzwyczaj ładny i przyjazny turyście. Śnieg w lesie nie utrudniał marszu, drzewa chroniły przed zimnym wiatrem, który szalał w okolicy. Widzieliśmy tylko kołyszące się na wietrze czubki drzew.
Niespodzianka pierwsza to pomnik poświęcony partyzantom Zgrupowania „Robota”, którzy zginęli w walce z Niemcami 14.10 1943 r. Na mapie zaznaczono miejsce tego pomnika przy szlaku, tymczasem znajduje się on już poza zakrętem, brak nawet najmniejszej strzałki, która mogłaby wskazać drogę do niego. Bez pomocy Edka nikt by nie wpadł na pomysł, żeby tam zajrzeć. 

pomnik upamiętniający poległych w walce partyzantów ze zgrupowania "Robota"

Wycieczka Leśna – Wykus – Wąchock

Jeśli prawdziwe jest przysłowie mówiące, że biednemu wiatr zawsze w oczy, to nasza grupa w tę niedzielę była wyjątkowo biedna. Cała trasa prowadziła pod wiatr, a ten był mroźny i uporczywy. Wbrew przysłowiowej biedzie wszyscy maszerowali dziarsko i jedyną narzekającą osobą byłam ja, ponieważ to mój pomysł trasy skazał nas na takie warunki. Pozostali okutali się porządnie i wyrywali do przodu nie zwracając uwagi na przeciwności.
Przez pierwszą godzinę wędrowaliśmy asfaltową drogą wśród pól. Za plecami mieliśmy Bukową Górę, po prawej stronie wyłoniła się Sieradowska Góra, przed nami las, a w nim pokryta śniegiem bita droga w kierunku Wąchocka. 

pola Siekierna 

czwartek, 14 marca 2013

Wycieczka na trasie Rzuców – Chlewiska – Szydłowiec

Znów zajrzeliśmy do Rzucowa! A to z winy Internetu, który przekonał nas, że jeszcze nie wszystko tam obejrzeliśmy. I rzeczywiście, było co zobaczyć. Najpierw zajrzeliśmy do odlewni, która okazała się spółką do tego stopnia jawną, że  bez problemów spenetrowaliśmy teren, zrobili kilka zdjęć i w dodatku spotkany tam pracownik nie tylko nas nie wygonił, a jeszcze wskazał drogę do innych wartych obejrzenia miejsc. 

odlewnia w Rzucowie

środa, 6 marca 2013

Przedwiośnie z Łazikami Świętokrzyskimi

W niedzielę byłam na koncercie „Przedwiośnie ze Straussem”, podczas którego artyści budzili wiosnę i zachęcali do sprawdzenia, czy im się to udało. Mnie nie trzeba było dwa razy namawiać i dlatego chętnie ruszyłam z Łazikami na trasę z Leśnej, przez Psary, Bukową Górę i Wiąckę do Łącznej, żeby sprawdzić, jak to jest z tą wiosną.  
Jest dobrze – artyści byli skuteczni. Na polach u podnóża Bukowej Góry pozostały jedynie paski śniegu, słońce świeci, trawa jeszcze nie zielona, ale pod nogami miękkie błoto cudnie oblepia buty. Czyli przedwiośnie na całego.

pola Psar