Kiedy byłam tu 10 (!) lat temu, czułam niedosyt. Wiedziałam,
że to miasto ma dużo więcej do zaoferowania niż tylko Stare Miasto. Z Tarasów
Brühla rozpościerał się widok na przeciwległy brzeg Łaby i nietrudno się było
domyślić, że i tam czeka na mnie sporo ciekawostek. Pora wyruszyć na spotkanie
z nimi.
Zwiedzanie rozpoczęłam po przejściu mostem Augusta ze
Starego Miasta do dzielnicy Neustadt (Nowe Miasto). I od razu wylądowałam w samym
sercu barokowej dzielnicy. Z góry dumnie spojrzał na mnie sam elektor saski i
król Polski August II Mocny. Jego blask przyćmił wszystko wokół, jego wysokość
jest bowiem przedstawiony na pomniku jako złoty jeździec na złotym rumaku.
Czytałam, że monument powstały w latach 30. XVIII wieku wykonany jest z
pozłacanej miedzi, ale i tak robi wrażenie. Władca w stroju rzymskiego cezara
wyrusza na północ – do swojego królestwa.
widok ogólny monumentu wystawionego przez przez Augusta III, który w ten sposób oddał cześć zasługom ojca