niedziela, 25 sierpnia 2024

Pałac Moritzburg – od polowań do Kopciuszka

W latach 40. szesnastego wieku książę Moritz Saksoński urządził swój pałacyk myśliwski nieopodal Drezna. Nazywał się on Dianenburg na cześć bogini łowów, Diany. Ta nazwa jednak się nie przyjęła i pałac jest nazywany od imienia księcia Moritza. 
Jakieś dwa wieki później władca Saksonii i król Polski uznał, że tak skromny pałacyk jest poniżej jego oczekiwań i pozycji, zlecił rozbudowanie rezydencji i oto mamy barokowy pałac z czterema wieżami.
 
ta niższa to pałacowa kaplica

środa, 21 sierpnia 2024

Zwiedzamy Chęciny, część 2

Jak wiecie z poprzedniego wpisu, sporo już w Chęcinach obejrzeliśmy. Ale to jeszcze nie wszystko.
Kierujemy się w stronę odrestaurowanej dawnej synagogi. Obecnie w tym siedemnastowiecznym budynku działa Centrum Pamięci Kultury Żydowskiej.
 
tak dawna synagoga wygląda teraz

wtorek, 20 sierpnia 2024

Zwiedzamy Chęciny

Nic szczególnego, powiecie. Wszak każdy bez problemu może się tam wybrać na zwiedzanie. Każdy, owszem. Ale nasza grupa od zawsze traktowała Chęciny jako miejsce startu lub zakończenia wycieczki i zaglądała do jednego lub dwóch obiektów. A bywaliśmy tam często i od dawna, stąd wspomnień się nazbierało. Przyszła pora, żeby je usystematyzować i połączyć w jednej wycieczce.
 

niedziela, 18 sierpnia 2024

Pillnitz – miejsce dworskich rozrywek

W niewielkiej odległości od Drezna, bezpośrednio nad Łabą znajduje się piękna posiadłość, którą pod koniec XVII wieku nabył brat późniejszego króla Augusta Mocnego. 
 
Łaba w Pillnitz
 

piątek, 16 sierpnia 2024

Barokowy ogród Großsedlitz i jego opowieści

Najpierw nasz bohater przedstawi się szanownym czytelnikom. Ten prawie osiemnastohektarowy ogród znajduje się w Saksonii. Niedaleko Drezna.  Prezentuje sztukę ogrodów barokowych w stylu francuskim w nienaruszonej postaci. Bez jakichkolwiek wpływów innych stylów ogrodowych.
 
fragment ogrodu

środa, 14 sierpnia 2024

Bastei – to samo miejsce, a nie tak samo

Kiedy 10 lat temu zwiedzałam tę najsłynniejszą formację skalną Szwajcarii Saksońskiej, byłam przerażona tłumami zwiedzających i zachwycona urodą miejsca. Co się zmieniło? Tym razem zwiedzanie w piątek, czyli tłumy ociupinkę mniejsze. Trasa zwiedzania inna, to i urodę skał można było zobaczyć w nowej odsłonie. 
 
skały i ludzie - właściwa proporcja

poniedziałek, 12 sierpnia 2024

Chmielów potrafi zaskoczyć

I nie musi to być wpadnięcie do strumienia, które przydarzyło mi się w lutym. Postanowiłam odczarować tamtą traumę i zaplanowałam wycieczkę do wąwozów w okolicach Chmielowa. Musiała mieć jednak inny przebieg niż tamta, pechowa. 
 
zwykle zaczynamy zdjęciem Kamiennej, a teraz nie - bociany z Chmielowa