niedziela, 16 grudnia 2018

I znów beze mnie


Zima nawet niebrzydka. Tak się wydaje przez okno. Mróz niewielki, śniegu sporo. Idealne warunki do wędrowania. No to szczęśliwcy wędrują.
Staszek tym razem wybrał typową zimową trasę z Mroczkowa niebieskim szlakiem do Majdowa, a potem przez Łazy i las do Skarżyska.
A w lesie śnieg, przyjemnie i wesoło tak grupką całą wędrować. Wydaje mi się, że i Mikołaj do grupy zajrzał z wizytą. 
Trasa liczyła około 17 kilometrów. Poniżej kilka zdjęć.

nasza ulubiona chałupa w Kapturowie w wersji zimowej 


dom z psem

szlak wkracza do lasu


ośnieżone drzewa  


 na drodze śniegu niewiele, można wygodnie iść

 krótki postój, ale stół nie był taki pusty 

kiełbaska - paluszki lizać!

 na  ulicach Skarżyska już mniej przyjemnie
 
Zdjęcia – Janek  

4 komentarze: