wtorek, 6 czerwca 2023

Anna relacjonuje z kopalni „Anna”

Dawno już do miejsc po owej kopalni nie zaglądałam. Wybrałam się tam kilka dni temu. Akurat zanosiło się na deszcz. Oj, nie jest to dobra pora. Nie jest. Komary okrutnie tną. Ale uznałam, że nie będę na nie zwracać uwagi.
 
zieleń w lesie - wiosenna czy już letnia?
 
W lesie niedaleko Majkowa znaleźć można zalane wodą szyby dawnej kopalni rudy żelaza „Anna”. Działała ona w 19 wieku.
Szyby częściowo zarosły. To nawet nic dziwnego. Tyle lat minęło.
 
jeden z szybów - czy ja dobrze widzę? na pierwszym planie ślady zębów bobra
 
Nie potrafię policzyć, ile tych szybów jest w lesie. Kiedy tak się miedzy nimi przechadzam, wyłaniają się zza krzaków i nigdy nie mam pewności, czy to wyłonił się nowy szyb, czy może widzę z innej perspektywy taki, który dopiero co oglądałam.
 


Widać jednak, że woda w szybach ma niejednakowe zabawnie, powierzchnię  pokrywa różnorodna roślinność.  


Drzewa, które kilka lat temu chyliły się nad wodą, teraz już prawie całkowicie zmurszały, leżą w wodzie.
 


Ot, takie spokojne życie kwitnie w lesie.
 

Jedno mnie tylko zaniepokoiło. Brak ciszy. W okolicy szybów słychać prace przy budowie nowej obwodnicy Wąchocka. Jak ta obwodnica ruszy, to chyba hałas zdominuje okolicę. Mój las się zmieni.
 

PS poprzednia relacja z kopalni w tym linku 
 
Zdjęcia mojego wyrobu

2 komentarze:

  1. Byłem tam kilka dni temu ale nie natrafiłem na tak duże rozlewiska, owszem kilkanaście mniejszych. Jakby nie patrzył to niebezpieczny teren.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje zdjęcia robione w piątek. Jako stała bywalczyni okolicy wiem, gdzie szukać tych najciekawszych obiektów. Ścieżka prowadząca do nich jest prawie naprzeciwko mojej furtki.

      Usuń