sobota, 26 stycznia 2019

Jest mróz – jest lodospad!

Powstaje od kilku dni na kieleckiej Kadzielni.
To już piąty raz członkowie Świętokrzyskiego Klubu Alpinistycznego we współpracy z kieleckim Geopakiem, który jest gospodarzem na terenie rezerwatu Kadzielnia, tworzą tę oryginalną atrakcję. 


Trzy lata temu pokazywałam relację Edka, który oglądał lodospad podczas śnieżycy (tu link do relacji). W tym roku wybrała się tam Zosia. Dostałam od niej kilka zdjęć z Kadzielni – obejrzyjcie. 

widok ogólny na skałę, której drobną częścią jest lodospad 
 
Jak czytałam, lodospad jest w tym roku wyższy niż trzy lata temu – ma 40 m wysokości i 20 m szerokości. Powstaje dzięki wodzie z pobliskiego jeziorka, która jest pompowana na górę skały, spływając z niej, zamarza. 



W sobotę lodospad już na tyle się uformował, że pojawili się przy nim alpiniści. Zosia obserwowała ich wspinaczkę.

zbiórka u podnóża skały z lodospadem



ludzkie drobinki walczą ze ścianą  




lodowa wspinaczka z bliska
 
Nie wiem, jak długo utrzymają się mrozy, a wraz z nimi lodospad, zobaczymy…

Zdjęcia – Zosia

6 komentarzy:

  1. Ciekawe, przecież Skałka Geologów to ŚCISŁY rezerwat przyrody. No chyba, że na okres zimowy zmienia się status. Sam się wiele lat wspinałem ale chyba powinny być jakieś granice, szczególnie że są ścianki wspinaczkowe. Trening na czymś takim daje generalnie złudne poczucie opanowania techniki. Filmiki na YT ładnie wyglądają. W rzeczywistości dochodzi jeszcze m.in. sprawa kondycji i wysokości n.p.m. prawdziwego lodospadu. Znam wielu którzy "spuchli" jak przyszło co do czego. Wspinaczka to sport szczególny, w którym zbytnia ufność w swoje umiejętności często wiedzie do zguby.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie patrzyłam na lodospad pod tym kątem. Powtarza się od kilku lat nie corocznie, ale jednak. Najwidoczniej Geopark monitoruje sytuację, skoro za każdym razem wyraża zgodę. Jak jest naprawdę, nie mam pojęcia.
      Co do wspinaczki, to wydaje mi się, że ma ona raczej walor widowiskowy, przyciąga mnóstwo obserwatorów, ale do zimowego wejścia w Himalaje na pewno nie przygotuje.

      Usuń
  2. Zabrakło na ściance kogoś z Waszej ekipy... ;-)

    OdpowiedzUsuń