… ale już się
wyłoniły. Nieśmiało spoglądają z gałązek. Ot, pierwsze kroki drzew i krzewów w
kierunku wiosny.
Niektóre
listeczki puszą się bardziej, nabierają koloru. Rosną jak na drożdżach, wdzięczą
się powyginane ku słońcu.
Jeszcze inne
wyruszyły w podróż w towarzystwie. Rozwijają się razem z nieśmiałymi pąkami
kwiatowymi. Nierzadko owe pąki próbują je przyćmić. I nawet im się to udaje.
Ale do czasu… w końcu i tak liście będą dłużej na gałęziach.
O tej prze
roku trudno oprzeć się urokowi bazi. Wystawiają łepetyny tu i ówdzie, kuszą
kolorem i zapachem. W słoneczny dzień uwijają się wokół nich chmary owadów.
A co z
brzózką kwietniową opisaną w tytule? Gdzież na niej ów „obłoczek przezroczysty,
pozłociście zielonkawy”*? No cóż, jeszcze nie spłynął z leśnego nieba. Trzeba
czekać. Na pewno spłynie. Niech no się tylko cieplej zrobi.
* J. Tuwim.
Brzózka kwietniowa
Zdjęcia – Teresa i ja
Piękne zdjęcia. Ale wiosna w tym roku bardzo nieśmiała i zamknięta w sobie.
OdpowiedzUsuńDziękuję. W ubiegłym roku ukradziono nam piękną wiosnę, to może w tym roku ona sama daje nam więcej czasu na powolne zbliżanie się i oczekiwanie.
UsuńU mnie klon jeszcze śpi. Zerknę na niego gdy się zbudzi. :-)
OdpowiedzUsuńA jeśli się okaże, że nie wygląda tak, jak u mnie, daj znać. Naniosę poprawki.
UsuńJak zwykle piekne zdjecia i interesujace komentarze. Nic i nikt nie jest w stanie zatrzymac budzacego sie zycia...Dziekuje i pozdrawiam z miejsc, gdzie listeczki, kwiatuszki i paczki sa wieksze i bardziej "odwazne":-) Ania
OdpowiedzUsuńMasz wcześniej wiosnę, ale i do nas zajrzała, to za jakiś czas się rozkręci.
Usuń...się budzi ?
OdpowiedzUsuńTrochę się przeciąga. :)
UsuńTo tajemnicze, stawiałbym że to wiąz.
OdpowiedzUsuńDziś sprawdzałam rozwój sytuacji. Listki większe ale na razie nie na tyle duże, żeby dać pewność co do gatunku. Chyba jeszcze z tydzień trzeba poczekać.
Usuń