Bywaliśmy nad tym stawem zimą i jesienią, ale to nie to
samo, co latem. Teraz Balaton nabiera uroku i barw. Głównie zielonej. To dzięki
otaczającym go drzewom.
Mimo gęstej zieleni staw jest doskonale widoczny od strony
ulicy Długiej w Starachowicach. Woda lśni w słońcu, a ścieżka prowadzi prosto nad
wodę.
Balaton jest niewielkim stawem na skraju miasta. Podobno dawniej kobiety prały tu odzież kijankami. Teraz okoliczni mieszkańcy czerpią wodę ze źródełka zasilającego staw.
Ma on kształt owalny o dłuższych brzegach na północy i
południu. Taki z niego spłaszczony zegar.
Spacer zaczynamy w pobliżu godziny dwunastej. Jest przyjemnie
– ścieżka sucha, wygodna. Widok stąd na pozostałe brzegi.
Niedaleko wskazówki na trzecią buszują bobry. Robi się
bardziej mokro pod stopami.
Stąd też najlepiej widać samotną „wyspę” na środku stawu –
kępę traw, która wyrasta prosto z wody. Obok rośnie też malutka sosenka, ale ta
dziwnie unika obiektywu – trudno ją sfotografować na tle zieleni.
Brzeg z szóstą po środku jest dość podmokły, ale można
wypatrzyć ścieżkę, która omija najbardziej nieprzyjemne miejsca.
Bobry
wprowadziły tu już sporo zmian w
zadrzewieniu. Nawet potężne pnie padły ich ofiarą.
Zbliżamy się do wskazówki na dziewiątą. I tu mamy kolejny
dobry punkt obserwacyjny. Można z innej strony spojrzeć na nasz „zegar”.
Warto spojrzeć i na rośliny oraz życie na nich.
Zauważamy jakiś ruch w pobliżu niewielkiej piaszczystej
plaży nas jedenastej. Pojawili się miłośnicy wodnych atrakcji. Teraz nad
Balatonem nie ma zakazu kąpieli. Można swobodnie popływać. Podobno nie jest
głęboko, a woda lekko chłodna daje ulgę od upału.
Nie mamy kostiumów kąpielowych, opuszczamy więc brzegi
Balatonu. Akurat zbliża się dwunasta. Południowe słońce włazi w obiektyw, kiedy
rzucamy pożegnalne spojrzenie na Balaton i jego otoczenie.
Może tu jeszcze kiedy zajrzymy. Oby.
Zdjęcia mojego wyrobu
Fajne foty...
OdpowiedzUsuńFajne miejsce. Nieduże, ale przyjemne dla oka.
Usuń
OdpowiedzUsuńMożliwość.
Nie trzeba się udawać aż na węgierską stronę,
aby sobie posiedzieć nad .... Balatonem!
" Ob. Wieś :
Co racja, to racja. Ale dobrze nad ten Balaton zabrać własny kocyk lub leżak, bo ławek tam nie uświadczysz. :)
Usuń