Tym razem
rzuciło nas pod Radom, a to dzięki Staszkowi. To jego rodzinne strony, toteż
oprowadzając nas po tym terenie snuł wspomnienia z czasów dzieciństwa i
młodości.
Do Rożek
dowiózł nas pociąg i tu nastąpiło pierwsze spotkanie z historią. W 1942 r.
dokonano tu jednej z publicznych egzekucji ludności współpracującej z AK.