Uważni czytelnicy bloga zauważyli
zapewne, że kilka razy wspominałam o księdzu Wiśniewskim i śladach jego
działalności, które spotkaliśmy na trasach rajdów. Podczas naszej ostatniej
bytności w Borkowicach dowiedzieliśmy się, że rok 2013 jest obchodzony w tej
gminie jako „Rok Księdza Jana Wiśniewskiego”.
Jak się dowiadujemy z informacji
znalezionych w Internecie, ksiądz Jan urodził się 3 maja 1876 roku w
niewielkiej wiosce w dawnym województwie radomskim – Krępie Kościelnej. Sto lat
temu został proboszczem parafii w Borkowicach i pełnił obowiązki do
śmierci w roku 1943. Mieszkańcy gminy poświęcili swemu kapłanowi tablicę
pamiątkową i odnowiony w tym roku nagrobek na miejscowym cmentarzu.
Wcześniej ksiądz Wiśniewski pracował
m.in. jako wikariusz parafii pw.
Wniebowzięcia Matki Bożej w Ćmielowie, gdzie znaleźliśmy ślady jego
działalności w postaci obelisku ustawionego na kurhanie w Brzóstowej.
Takie lub podobne obeliski wydają mi
się typowym dla księdza Wiśniewskiego sposobem upamiętniania wydarzeń
historycznych. Jeden z nich widzieliśmy niedawno w okolicach Stefankowa – jak
pamiętacie był on poświęcony zwycięskiej bitwie powstańców styczniowych pod
wodzą Dionizego Czachowskiego. I tu niespodzianka – Czachowski spędził kilka
ostatnich dni swego życia w rodzinnej miejscowości księdza Jana – Krępie
Kościelnej. Może to przypadek, a może ten fakt miał wpływ na historyczne
zainteresowania chłopca?
W miejscu śmierci pułkownika Czachowskiego w Jaworze Soleckim staraniem księdza Wiśniewskiego wystawiono pamiątkowy obelisk.
W Borkowicach znajdziemy kolejny
patriotyczny obelisk w przykościelnym ogrodzie, liczne tablice pamiątkowe. Nie zapominajmy też o kaplicy z Krakowej
Góry.
Wielką zasługą księdza Wiśniewskiego
jest utworzenie muzeum w Radomiu. Przekazał on bowiem w roku 1913 Radomskiemu
Oddziałowi Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego część swojej kolekcji obrazów z wyraźnym poleceniem utworzenia
na jej bazie muzeum. Wprawdzie nie od razu, ale w końcu to muzeum powstało i w
grudniu zaprezentuje wystawę poświęconą swojemu twórcy. Myślę, że nie może nas
tam wtedy zabraknąć.
Warto też dodać, że pasja kolekcjonerska proboszcza udzielała się i innym osobom. Zbiory związane z powstaniami, które zgromadził ksiądz Wiśniewski, zainspirowały borkowickiego wikarego - księdza Walentego Ślusarczyka. Stały się one zaczątkiem bogatej kolekcji narodowych pamiątek - dzieła życia księdza Ślusarczyka. Możemy ją podziwiać w Muzeum Pamięci Walki o Niepodległość Narodu w wąchockim klasztorze cystersów.
Warto też dodać, że pasja kolekcjonerska proboszcza udzielała się i innym osobom. Zbiory związane z powstaniami, które zgromadził ksiądz Wiśniewski, zainspirowały borkowickiego wikarego - księdza Walentego Ślusarczyka. Stały się one zaczątkiem bogatej kolekcji narodowych pamiątek - dzieła życia księdza Ślusarczyka. Możemy ją podziwiać w Muzeum Pamięci Walki o Niepodległość Narodu w wąchockim klasztorze cystersów.
Zwróćcie uwagę na charakterystyczne
inicjały X.J.W. Jeśli spotkacie je jeszcze kiedyś na jakimś pomniku, tablicy
czy kapliczce, wiedzcie, że ich powstanie zawdzięczamy księdzu Janowi
Wiśniewskiemu. I wtedy, wspominając wydarzenia z historii Polski, wspomnijcie
ich niezmordowanego popularyzatora.
zdjęcia - Edek i ja
zdjęcia - Edek i ja
Nie znałem tej postaci... dzięki.
OdpowiedzUsuńMam niejasne przeczucie, że jeszcze nie raz zetkniemy się ze śladami działalności księdza Jana.
OdpowiedzUsuńCiekawa postać . Ty mi ją przybliżyłaś.
OdpowiedzUsuń