Jeden z kolegów zobaczył w folderze zdjęcie wieży widokowej
na szczycie Borowej i zaczął snuć plany spotkania. Narzucała się ta wieża co
chwila – a to tabliczkę kierującą do niej spotkaliśmy, a to gospodarz zagadnął,
że taka świetna. Cóż było robić – trzeba wyruszyć na randkę w ciemno z wieżą.
niedziela, 30 czerwca 2024
czwartek, 27 czerwca 2024
Na południowym zboczu Pasma Bostowskiego
Rozsiadło się tu kilka wiosek. Pola malownicze, ale dróg miedzy nimi trzeba mozolnie szukać. Zimą zastanawiam się, jak zajrzeć w te okolice, jaką przygotować trasę. Aż tu nagle tydzień temu kolega Ed rzucił
hasło – „lawenda w Starym Bostowie”. I
wszystko się ułożyło jak w pudełeczku.
niedziela, 23 czerwca 2024
W stronę Olszyńca
O siedemnastej postanowiłam spontanicznie wybrać się na
samotny spacer po okolicy Jedliny-Zdroju. Tak na parę minut, dla rozruszania. Dotarłam
do stacji kolejowej, spojrzałam na górę za moimi plecami. Za daleko,
pomyślałam.
piątek, 21 czerwca 2024
Teraz Jedlinka
Obecnie Jedlinka jest dzielnicą Jedliny-Zdroju. Ma jednak
dłuższą historię, jest od niej kilkaset lat starsza – powstała prawdopodobnie w
13. wieku. Była to początkowo osada leśna, potem wieś. Nie zapominajmy, że jej
właścicielom zawdzięczamy powstanie i rozwój uzdrowiska.
Nasza grupka miała kwaterę niedaleko najsłynniejszego
obiektu Jedlinki. Dotarliśmy tam leśnymi drogami, które w pewnym momencie
zaczęły przypominać parkowe alejki – stare i eleganckie.
czwartek, 20 czerwca 2024
Z nowym plecakiem na starą trasę
Mój stary plecak miał 10 lat gwarancji. Służył mi jednak tylko
7. Czyli powinnam go zwrócić do sklepu w ramach tejże. Ten numer by jednak nie
przeszedł, bo uszkodzenia, których nabył, spowodowałam ja niewłaściwym
użytkowaniem. Za dużo do niego wpychałam i tkanina nie wytrzymała. W tej
sytuacji zaczynamy przygodę z jego następcą.
wtorek, 18 czerwca 2024
Kilka dni w Jedlinie-Zdroju
Jeśli tak jak ja wcześniej, nie wiecie, gdzie znaleźć
tytułowe uzdrowisko, śpieszę wyjaśnić, że nie w Górach Świętokrzyskich. Jest
ono malowniczo położone w dolinie otoczonej przez Góry Wałbrzyskie i Sowie. W
tym roku obchodzi piękny jubileusz trzechsetlecia. Zwraca na to uwagę rondo,
przy którym rozpoczynamy wędrówkę w kierunku najważniejszych obiektów
uzdrowiskowych.
poniedziałek, 17 czerwca 2024
Z Kunowa do Stawu Kunowskiego
Ot, taki sobie spacerek. Trasa dobrze znana, główny cel
wyprawy – zdążyć przed zapowiadanym na niedzielę deszczem.
Początek trasy przez Kunów i Kolonię Inwalidzką – asfalt,
asfalt i jeszcze raz asfalt. Zupełnie tak, jak by nie było równoległych do
niego piaszczystych dróg. Są, ale idąc nimi nie spotkamy starych dobrych
znajomych, którzy ani chybi czekają na nas z utęsknieniem. No to przedstawiam
ich po raz kolejny – nie widzieliśmy się od marca ubiegłego roku (tu link).
Najpierw dziewiętnastowieczna kolumna św. Franciszka.
Subskrybuj:
Posty (Atom)