W ramach kontynuacji wspomnień na temat Czantorii opis innych tras z uwzględnieniem podejścia na Czantorię Małą.
Najprościej
zacząć takie podejście w Ustroniu i pójść żółtym szlakiem. Odważyłam się
pokonać tę trasę samodzielnie. Jedynie w towarzystwie kijków.
jeszcze widać Ustroń, ale Czantoria już kusi
Podejście okazało się łatwe. Z widokami. I z jednym trudnym miejscem, gdzie zgubiłam szlak. Ale w porę zawróciłam i go znalazłam.
jeszcze widać Ustroń, ale Czantoria już kusi
Podejście okazało się łatwe. Z widokami. I z jednym trudnym miejscem, gdzie zgubiłam szlak. Ale w porę zawróciłam i go znalazłam.
tu droga łatwa
Miałam też
moment załamania na odcinku, gdzie jest odrobinkę bardziej
stromo. Opadłam z sił. Poratował mnie cukierek.
poręcz wspiera
to z wycieczki rok później dla zobrazowania podejścia
a tu już ulgowo
poręcz wspiera
to z wycieczki rok później dla zobrazowania podejścia
a tu już ulgowo
Szczyt
Małej Czantorii jest poza szlakiem, nie zawsze chce mi się tam podchodzić. Poznajemy po go obecności charakterystycznego słupka. Dalej przed nami polana, a na niej odpoczynek ze
spotkaniem stadka owiec. I w drogę! Szlakiem czarnym.
na szczycie
widok w stronę Czantorii Wielkiej
na szczycie
widok w stronę Czantorii Wielkiej
Ten odcinek
drogi jest najładniejszy. Z widokami. Bez trudnego podejścia. Sama radość.
widoki w stronę Ustronia
ta sama ścieżka w dwóch kierunkach
Przechodzimy obok górnej stacji wyciągu Poniwiec.
widoki w stronę Ustronia
Przechodzimy obok górnej stacji wyciągu Poniwiec.
Potem
szczyt Czantorii Wielkiej i zejście szlakiem czerwonym. Już go opisałam na
początku wpisu, to nie ma o czym mówić.
Jest jeszcze jedno warte polecenia podejście. Prowadzi ono z Goleszowa szlakiem czarnym.
My
zaczęliśmy trasę w okolicach kamieniołomu w Lesznie Górnej. Przekroczyliśmy
niewielki potok Łabański i dalej w górę.
potok Łabański wiosną 2011 i latem 2015
droga aż nazbyt porządna
bukowy las
potok Łabański wiosną 2011 i latem 2015
droga aż nazbyt porządna
bukowy las
Przechodzimy
obok niebrzydkich wychodni skalnych stanowiących ścianę u podnóża lasu.
skałki przy szlaku czarnym
skałki przy szlaku czarnym
Podchodząc
coraz wyżej zdobywamy górę Tuł. Szlak prowadzi przez teren rezerwatu „Zadni
Gaj”. To rezerwat z interesującymi okazami cisów, ale zgodnie z zasadą „nie
zbocaj ze ślaku” nie udało nam się spotkać żadnego. Przechodzimy za to przez
ładną aleją buków, które pochylają się nad ścieżką.
Dalsza trasa jest bardzo przyjemna – z widokami na pola i pasmo Czantorii. W dodatku prawie nikogo tam nie spotykamy. Jedynie kilku rowerzystów.
letnie widoki
pusto na szlaku
a tu wczesna wiosna
I tak
docieramy do połączenia ze szlakiem żółtym i na Małą Czantorię. W tej części relacji zaprezentuję zdjęcia zrobione przez Edka w kwietniu 2011 roku. Niby wiosna, a ile śniegu...
kwietniowe podejście na Małą Czantorię
widok na wschód z Małej Czantorii
widok na Czantorię Wielką
widok w stronę szczytu Małej Czantorii
kwietniowe podejście na Małą Czantorię
widok na wschód z Małej Czantorii
widok na Czantorię Wielką
widok w stronę szczytu Małej Czantorii
Na
zakończenie wyprawy jeden obiekt – stary szałas na polanie przy zejściu z Małej
Czantorii w stronę Wielkiej. Widzicie go w prawym dolnym rogu ostatniego zdjęcia. A teraz kilka innych. Zobaczcie, jak się zmieniał przez lata.
szałas przy dwóch malutkich świerczkach - kwiecień 2011
sierpień 2011
lipiec 2014 - jeden ze świerków wyraźnie wyższy niż szałas
sierpień 2015 - szałas zdecydowanie bardziej ażurowy niż dawniej
sierpień 2017 - dwa dorodne świerki i szkielecik
szałas przy dwóch malutkich świerczkach - kwiecień 2011
sierpień 2011
lipiec 2014 - jeden ze świerków wyraźnie wyższy niż szałas
sierpień 2015 - szałas zdecydowanie bardziej ażurowy niż dawniej
sierpień 2017 - dwa dorodne świerki i szkielecik
PS
podejście na Czantorię z Ustronia szlakiem czerwonym już opisałam na blogu – tu link.
widok na Małą Czantorię i wyciąg Poniwiec w 2017 roku
widok na Małą Czantorię i wyciąg Poniwiec w 2017 roku
PS 2 niektóre opisane tu podejścia w innych latach okazały się zejściami z Czantorii, ale nie będę rozróżniać ich, żeby nie wprowadzać jeszcze więcej zamętu niż tu i tak jest.
PS 3 teraz żałuję, że nie mamy żadnego strażackiego foto z Czantorii...
Zdjęcia z cyklu „Czantoria na
przestrzeni 10 lat” – Edek i ja
Ciekawe zestawienie fotek w latach...
OdpowiedzUsuńDziękuję. Uzbierało się przez tyle lat wędrowania. Teraz wypada sprawdzić,czy nasza Łysica ma u mnie równie bogatą dokumentację.
Usuń