wtorek, 14 października 2014

Śladami Stefana Żeromskiego (okres młodzieńczy)


Chronologicznie rozpoczniemy od Strawczyna, gdzie 14 października 1864 roku urodził się Stefan Żeromski. W tamtejszym kościele odbył się chrzest czwartego dziecka Żeromskich, jak się okazało później, ich jedynego syna - Stefana. Zachowała się tam metryka, którą wyeksponowano w dzwonnicy przy kościele. 

kościół w Strawczynie

odpis aktu urodzenia pisarza (data urodzenia podana w metryce nie zgadza się z data podawaną przez Żeromskiego)

Niedaleko kościoła w 1951 r. odsłonięto pomnik na miejscu, gdzie stał dom, w którym urodził się i spędził pierwsze miesiące życia przyszły pisarz. Kłopoty finansowe zmusiły wkrótce jego rodziców do przeprowadzki i poszukiwań innych źródeł utrzymania. 

strawczyński pomnik w latach 80. XX wieku i współcześnie

W roku 1868 ostatecznie Żeromscy osiedli w Ciekotach. Tam spędził Stefan dzieciństwo i młodość. 

 
widok na Dolinę Wilkowską i Ciekoty 

Ciekoty - rekonstrukcja dworku Żeromskich 

Ciekoty -  pomnik ukazujący więź pisarza z Górami Świętokrzyskimi
 
W 1874 oddano chłopca do szkoły elementarnej w Psarach. Tamtejszy nauczyciel przygotowywał uczniów z języka rosyjskiego i arytmetyki. W czasie półrocznej nauki Stefanek poznał alfabet rosyjski i opanował tajniki matematyczne na tyle, by przystąpić do egzaminu w kieleckim gimnazjum. Zachowało się podanie skierowane do dyrekcji gimnazjum o dopuszczenie do egzaminu. Młody Żeromski kontynuował edukację  z różnym powodzeniem do roku 1886 r. 

 
Psary Stara Wieś - tabliczka na miejscu dawnej szkoły

Kielce - wejście  do Muzeum Lat Szkolnych Stefana Żeromskiego 

sala muzealna z wyeksponowaną belką sufitową z dworku Żeromskich w Ciekotach (data 1753 to rok budowy dworku)

popiersie pisarza z okresu gimnazjalnego 
 
W wakacje i ferie świąteczne chłopiec przebywał w domu pomagając rodzicom w prowadzeniu gospodarstwa, a czas wolny spędzał na wędrówkach po okolicy lub polowaniach. Okres dzieciństwa i wczesnej młodości opisał w powieści „ Syzyfowe Prace”, a także w „Dziennikach”. 

Sieradowska Góra - tablica upamiętniająca wakacyjny pobyt Żeromskiego w Sieradowicach  

pomnik pisarza w poblizu źródła św. Franciszka w Świętej Katarzynie

sztubacki "autograf" pisarza i jego kolegi Jana Strożeckiego pozostawiony na ścianie kapliczki w Świętej Katarzynie

W kieleckim gimnazjum nauczyciel Józef Bem odkrył pisarski talent Stefana i zachęcał go do pisania. W trakcie nauki szkolnej Żeromski należał do kółka konspiracyjnego o charakterze niepodległościowym. W tym też czasie przeżywał pierwsze młodzieńcze miłości. 


Kielce, ulica Wojska Polskiego - jedna ze stancji 

rzeźba "Przysięga miłości" przy źródle, miejscu spotkań Żeromskiego ze szkolną miłością,  Heleną Skierską
  
Rodzice w miarę swoich skromnych możliwości wspierali syna. Po śmierci matki,  a w 1883 r. ojca, zdany był na samego siebie, dlatego musiał udzielać korepetycji, aby opłacić czesne. Niestety nie uzyskawszy świadectwa maturalnego nie mógł zdawać na wyższe uczelnie. Jedynym wydziałem, który dopuszczał studiowanie bez uzyskania świadectwa dojrzałości, był wydział weterynarii w Warszawie i tam Stefan postanowił kontynuować naukę. 

popiersie pisarza w kieleckim parku

Być może uda nam się w przyszłości przedstawić dalsze dzieje pisarza i jego związki z Kielecczyzną.  

 
Tekst i zdjęcia - Edek
            

4 komentarze:

  1. Ostatnio obiło mi się o moje duże uszy, że odsłonięto jakiś obelisk w miejscu szkoły w Psarach.
    Podoba mi się podejście autora do tematu i żywa relacja ,udokumentowana fotami z życia naszego zacnego krajana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, ciekawa nowinka. I znów mamy powód, żeby się tam wybrać i naocznie się przekonać.

      Usuń
  2. a my śladów Żeromskiego szukaliśmy w Ciekotach i ... Gdyni. W Gdyni Orłowie przy plaży znajduje się Domek Żeromskiego - na pamiątkę jego pobytu nad morzem. Teraz jest tam kawiarnia, a u góry mała ekspozycja zdjęć i pamiątek. Aniu, jak będziesz w Trójmieście, to daj znać - zabierzemy Cię tam :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko wskazuje na to, że po lekturze Waszego bloga zapalam chęcią zwiedzenia nadmorskich okolic. Nie byłam tan od dzieciństwa. I to musi być naprawione.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń