środa, 20 maja 2020

Laski Miejskie nad Olzą i Puńcówką

Nie jest łatwo pisać o tych rezerwatach oddzielając je od siebie. Są jak bliźniaki. Utworzono je w tym samym czasie, znajdują się praktycznie prawie w centrum Cieszyna, mało tego - są częścią parku i przylegają do miejskich terenów rekreacyjnych. Granice są tak płynne, że chyba tylko najbardziej wytrwali miłośnicy przyrody w Cieszynie potrafią wskazać ich granice w terenie. 

 jeden z Lasków Miejskich 

Oba rezerwaty powstały głównie w celu ochrony znanej nam z poprzedniego wpisu cieszynianki wiosennej, która i tu licznie występuje. 


 i znów cieszynianka wiosenna
 
Roślinność w Laskach Miejskich podobna do tej, którą pokazywałam w rezerwacie „Kopce”. Dlatego też zaprezentuję inne rośliny niż w poprzednim wpisie. 

czosnek niedźwiedzi zaczyna owocować 

 liście klonu zwyczajnego

bez czarny

trzmielina pospolita

Mamy tu do czynienia z lasem grądowym, z tym że w lasku Miejskim nad Puńcówką jego spora część została posadzona na przełomie 19. i 20. wieku. Ścieżki stają się tu alejkami parkowymi i naprawdę trudno się zorientować, czy jesteśmy jeszcze w rezerwacie, czy już niego wyszliśmy. 


leśne ścieżki w rezerwacie



okazy
 
Z ciekawych roślin udało nam się spotkać obrazki alpejskie. W Polsce występują jedynie na południu kraju, mają efektowny kwiat, którego nie widzieliśmy, bo obrazki kwitną w kwietniu, a my zajrzeliśmy do rezerwatu latem. Mamy więc możliwość pokazania owocu obrazków. 

obrazki alpejskie - jeszcze nie wszystkie owoce dojrzały

tu już wszystkie jagody dojrzałe  
 
Jak widać w tytule wpisu rezerwaty zajmują teren nad rzekami – Olzą i Puńcówką, podczas spaceru  znajdziemy się też zapewne nad kanałem Młynówka. 


nad wodą

kaczki krzyżówki 

romantyczny zakątek z mostkiem 
 
Przechodzimy obok śluzy oddzielającej Puńcówkę od Młynówki. W innym miejscu można przejść przez mostek obok śluz regulujących przepływ wody z Olzy do kanałów Młynówki.  


śluza na Puńcówce 



śluzy na Olzie
 
W rezerwatach zauważamy też budowę geologiczną terenu. Na stromej skarpie widać ułożone ukośnie warstwy łupków cieszyńskich wyglądających jak sprasowane warstwy płytek kamiennych.  


 skarpa 

łupki cieszyńskie

Podczas spaceru w roku 2010 natknęliśmy się na dziwnie wyglądające miejsce – część skarpy była pokryta wielkimi plandekami. Jak się okazało było to zabezpieczenie terenu po tym, jak w maju tamtego roku na skutek opadów woda dostała się między warstwy łupków i spowodowała obsunięcia terenu. Teraz oczywiście wszystko już zostało naprawione.

to nie praca słynnego Christo, a zabezpieczenie terenu przed osuwaniem 

Z rezerwatu Lasek Miejski nad Olzą możemy wyjść do miasta po stromych drewnianych schodkach prowadzących na górę skarpy.

schodami w górę

schodami w dół
 
Możemy też zostać w parku i udać się na tereny rekreacyjne, albo przejść na czeską stronę Cieszyna. Patrzcie uważnie pod nogi – w Laskach Miejskich żyje dużo winniczków, a na terenie rezerwatu są pod ochroną. Nie rozdepczcie którego przypadkiem. 

 w rezerwacie? w parku? 

po przejściu mostku 

winniczek

A ja na zakończenie spaceru zaproponuję wejście do parku Pod Wałką, który oddziela oba Laski Miejskie. A tu warto zatrzymać się na chwilę przy pomniku upamiętniającym okropną zbrodnię na Polakach. 20 marca 1942 Niemcy powiesili tu na szafocie 24 mężczyzn walczących w konspiracji. Przewieziono ich z więzień w Cieszynie i Mysłowicach. Szczegóły tej makabrycznej egzekucji możecie poznać czytając artykuł poświęcony obchodom kolejnej rocznicy owych wydarzeń (tu link).

pomnik z nazwiskami wszystkich ofiar 

Na tym kończę spacery po cieszyńskich rezerwatach. Zajrzę znów do archiwów, może jeszcze mam w zanadrzu jakieś ciekawostki do zaprezentowania…


Zdjęcia – Edek i ja

2 komentarze:

  1. Zaczęło się obiecująco... Laski miejskie !
    Niestety, dalej tylko rzetelna relacja i foty... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż, różne laski mieliśmy na myśli. ;)

      Usuń