W starym rodzinnym albumie znalazłam kartkę, którą moja babcia Amelia otrzymała z życzeniami na Wielkanoc 1926 roku.
Tamte życzenia są dla mnie nieczytelne, ale dołączam się do nieznanego mi nadawcy i życzę wszystkim czytelnikom radosnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy oraz tyle subtelnej czułości w życiu, ile na tym obrazku. I, dziewczyny, żebyśmy miały takie urocze rumieńce!
Dziękuję z powrót do wspomnień.
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie :)
OdpowiedzUsuńTylko czy są jeszcze dziewczyny, które się tak uroczo rumienią?
OdpowiedzUsuńSą, są. Zwłaszcza, jak im słonko na wycieczce pomoże.
Usuń