Co ciekawego w Kielcach, już wiecie,
a u nas? Wbrew pozorom nie jest źle.
W czwartek w bibliotece odbyła się
promocja albumu „Powiat skarżyski romantycznie”. Warto było się wybrać, bo
każdy z uczestników spotkania otrzymywał bezpłatny egzemplarz elegancko
wydanego albumu z wierszami i fotografiami skarżyskich twórców; oczywiście
można było również otrzymać autografy autorów.
Poza tym, a może raczej przede wszystkim, autorzy prezentowali swoje
wiersze i zrobiło się naprawdę romantycznie, bo większość z nich mówi o
miłości. Jestem pełna podziwu dla ludzi, którzy odważyli się swoje intymne
przemyślenia przelać na papier i podzielić nimi z czytelnikami. Jedną z tych
odważnych okazała się nasza dobra znajoma – Kasia Metzger, której dwa wiersze
opublikowano w tomiku.
pracownicy biblioteki zadbali o odpowiednią oprawę
Kasia - próba przed występem
I jeszcze kilka słów o zdjęciach –
spodziewałam się tak zwanych „widoczków”, a tu nic z tych rzeczy. W albumie
zaprezentowano piękne i dobrane nastrojem do wierszy fotografie.
Te zdjęcia autorstwa pana Przemysława Kosińskiego można obejrzeć w albumie, pokazuję je za zgodą autora i zachęcam do zajrzenia na jego stronę internetową http://www.fotomania.g-net.pl/
Zaś w piątek nastąpiła kumulacja
imprez w MCK. Otwarto tu dwie zupełnie różne wystawy, które potrwają jeszcze ze
trzy tygodnie, to może znajdziecie czas, żeby je obejrzeć.
Pierwsza to urocza wystawa wycinanek
autorstwa pani Lucyny Kozłowskiej. Artystka ze swadą opowiadała o swoich
pracach, ba, nawet pokazała technikę wycinania. Najbardziej chyba zaskoczyły
wszystkich solidne nożyce do strzyżenia owiec, jakimi tradycyjnie wykonuje się
wycinanki ludowe. Ściany galerii ożyły dzięki zwiewnym aniołom, diabłom,
scenkom inspirowanym życiem świętego Franciszka czy legendami świętokrzyskimi. Na
jednej z wycinanek znalazł się nawet fotograf!
autorka wycinanek
na wystawie
Druga wystawa „barwy natury … oczami
ptaka” to prezentacja zdjęć niezwykłego człowieka, który łączy pasję
paralotniarza i fotografa – Piotra Krupy. I jak to zwykle bywa, talenty rozdaje
Pan Bóg nierówno, Piotr Krupa osiąga sukcesy w obu dziedzinach, którymi się zajmuje.
Ta jego wystawa to już druga w naszym mieście. Tym razem fotografie przenoszą
nas w świat jakby odrealniony, nic nie jest w nim tym, czym się wydaje. Patrząc
z daleka mamy wrażenie, że oglądamy obrazy olejne, z bliska to fotografie,
widzimy muszlę, a po uważnym przyjrzeniu się spostrzegamy, że to wysepka. Każda
praca zaskakuje. A poza tym są po prostu piękne.
wystawa zdjęć Piotra Krupy
No i na zakończenie w cyklu
„Spotkania ludzi z pasją” mieliśmy okazję poznać najmłodszą Polkę, która
samotnie opłynęła świat – kapitan Martę Sziłajtis-Obiegło. Godzina w jej
towarzystwie minęła niepostrzeżenie i skończyła się za wcześnie. Historii o
życiu na jachcie, spotkaniach z ludźmi i egzotycznymi zwierzętami na bajecznych
wyspach, rejsach w tropikach lub za kołem podbiegunowym, codzienności i trudach
samotnego żeglowania mogłabym słuchać i słuchać…
pani kapitan
skansen Kiży na północy Rosji i kolejny jacht pani kapitan
Dwa ostatnie zdjecia skopiowałam za zgodą pani kapitan ze strony http://www.oceanprzygody.pl/. Można tam znaleźć wiele ciekawych informacji o jej wyprawach.
Pozostałe zdjecia moje.
Bardzo się cieszę, że się podobało. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńI wiersze, i oprawa, i sam występ - na wysokim poziomie.
UsuńŻałuję,że w tym czasie miałem inną ucztę duchową; spotkanie z ks. dr Markiem Dziewieckim !
UsuńZ fotek widzę wspaniałą atmosferę imprezy oraz uśmiechnięte twarze uczestników - niech się dzieje coraz więcej kulturalnie w naszym mieście.
Słyszałam wiele dobrego o tym duchownym, więc dobrze zrobiłeś, że się wybrałeś. Nie wszyscy w jedno miejsce - każdemu co do niego pasuje.
UsuńDziękuję za porcję wieści kulturalnych z naszego miasta. 'Podam dalej', dobrze?
OdpowiedzUsuńOczywiście, podawaj. Na oficjalnych portalach też są informacje, ale pozwoliłam sobie na odrobinę własnego spojrzenia.
UsuńRzecz w tym, że właśnie to własne spojrzenie do mnie przemawia! ;-)
UsuńCieszy ,nie to. Poza tym organicznie nie cierpię "zrzynania" z gotowca.
UsuńOt, gapa - miałam napisać "cieszy mnie to", a co napisałam? Tutaj raz napisane nie da się poprawić. No to teraz korekta.
UsuńBardzo udane spotkanie. A zdjęcia w albumie - rewelacja.
OdpowiedzUsuńChętnie pożyczę album do przeczytania wierszy. Też dobre.
Usuń