poniedziałek, 16 marca 2015

Tajemnicza wyprawa Stasia


Coś dziwnego działo się w niedzielę wokół Staszka i prowadzonej przez niego grupki. Mało ich było, bo niektórych twardych zawodników zmogło przeziębienie. Ale czwórka najtwardszych nie bacząc na marne prognozy pogodowe wyruszyła na szlak.
Marsz zaczęli w Wąchocku, skąd dotarli do Ratajów. A dalej to już lasem aż do znanej wam z dawnych wpisów drogi zwanej „zuzelanką”. Staszek nie mógł się nachwalić, jaka to ona teraz piękna się zrobiła. Nowiutka, elegancka do samych Mostek. Kłopot się zaczął, gdy chcieli to piękno utrwalić, żeby innym pokazać.
Jeden fotoreporter zorientował się poniewczasie, że kartę pamięci zostawił w domowym sprzęcie. I nie było jak choćby jednej fotki zrobić.
Druga turystka zablokowała sobie kartę pamięci w aparacie i żadna ludzka siła ni perswazja nie potrafiła jej odblokować. Takie to fatum zawisło nad grupą.
Mimo wszystko sobie poradzili i zrobili kilka zdjęć telefonem.



nowa wersja "zuzelanki"

przydrożne drzewo
 
Kolejny przystanek mieli przy wychodni skalnej zwanej Cygańska Kapa. Dzielne zuchy nawet się tam wdrapały, żeby uwiecznić pobyt w tym miejscu.


Cygańska Kapa



 grupa pod "wiszącą skałą"

Tak im się dobrze maszerowało, że mocno przed południem dotarli do Mostek, skąd pomaszerowali znaną każdemu turyście ścieżką ku rzece, a potem w stronę szosy, gdzie kilka minut poczekali na bus. 

mostek na Żarnówce

Żarnówka widziana z mostku
 
Nie mieli krokomierza, wiec długość trasy podaję na podstawie urządzenia zwanego przez nas krzywomierzem (łacińskiej wersji nazwy nie będę przytaczać, żeby nie być źle zrozumianą), który to sprzęt wyliczył 15 kilometrów.

Zdjęcia z telefonu - Janek 

7 komentarzy:

  1. Twardziele... trenują przed Babią Górą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może dla przyjemności. Grunt, że chodzą.

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Tak na prawdę, nie wiem. To tak stara nazwa, że nawet najstarsi turyści znają ja od dzieciństwa. Ja przypuszczam, że z powodu żużlowej nawierzchni. Z lekkim seplenieniem.

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Serdeczne gratulacje, kolego jalu. Twój komentarz został opublikowany na blogu z numerem 1000! Wygrałeś uścisk dłoni prezesa.

      Usuń
    2. No proszę... a tak rzadko piszę... :)

      Usuń