Najpierw
przechodzimy obok niewielkiego cmentarza i kościoła na wzgórzu. W tym kościele
w roku 1925 miał miejsce ślub Zofii Kossak i Zygmunta Szatkowskiego. Wiele lat
później para spoczęła na góreckim cmentarzu. Są tam pochowani również synek
Zofii z pierwszego małżeństwa – Julek Szczucki i jej ojciec – Tadeusz Kossak
(bliźniaczy brat słynnego malarza – Wojciecha).
kościół p.w. Wszystkich Świętych w Górkach Wielkich
tablica pamiątkowa (rok urodzenia pisarki raczej nieprawdziwy)
krzyż na góreckim cmentarzu
Zaś
ich życie płynęło przez wiele lat w pobliżu tych miejsc – w trzystuletnim
dworze zbudowanym przez barona Hieronima Marklowskiego. Nie będę opowiadać
historii dworu; dość, że w roku 1922 został on wydzierżawiony przez rodzinę
Tadeusza Kossaka, a w późniejszych latach stał się własnością rodziny. Tu
zamieszkała w roku 1923 owdowiała Zofia z synkami i tu wiodła dalsze życie
otoczona rodziną i przyjaciółmi, tu tworzyła. Może wyda się to niepoważne, ale
nie umiem sobie odmówić przyjemności zwrócenia uwagi, że z tym dworem związana
jest urocza książka dla dzieci „Kłopoty Kacperka góreckiego skrzata”
zainspirowana zapewne opowieściami, które matka – pisarka snuła dzieciom.
dwór w Górkach Wielkich - stan obecny
rodzina przed dworem w latach międzywojennych (dekoracja ściany dworu na podstawie zdjęcia z albumu rodzinnego)
portrety Zofii Kosak i jej dzieci z drugiego małżeństwa
Czy przy tym biureczku tworzyła pisarka?
fragment ekspozycji poświęcony historii Kacperka
różne wydania książki prezentowane na ścianach dworu
Po
wybuchu II wojny światowej rodzina opuszcza dom w Górkach. Wojenne losy Zofii
Kossak i jej rodziny zasługują na oddzielne opowiadanie. Zajrzyjcie na stronę
Fundacji im. Zofii Kossak (tu link) i tam dowiecie się więcej na ten temat. Niestety, po latach link już nie działa. Odsyłam do innego źródła w tym linku.
w tym zakątku ekspozycji możemy poznać wojenne losy pisarki
My
zaś wróćmy do dworu, który w maju 1945 został spalony. Nie potrafię zrozumieć
takiego barbarzyństwa. Po wojnie jego właściciele zmuszeni zostali udać się na
emigrację, a ruiny dworu i ich otoczenie stopniowo popadały w zapomnienie i
zdziczenie.
brama wejściowa - rok 2010
W
roku 1957 pisarka z mężem wrócili do Polski i postanowili zamieszkać w Górkach.
Ich domem stał się ocalały z pożaru domek ogrodnika. Tu pisarka spędziła
ostatnie lata życia, a po jej śmierci staraniem Zygmunta Szatkowskiego
utworzono w nim muzeum jej imienia.
domek, w którym pisarka spędziła ostatnie lata życia, otoczony kwiatami, które bardzo lubiła
tablica upamiętniająca Zofię Kossak Szatkowską
My,
oczywiście, wybraliśmy się do Górek w poniedziałek – nie powtarzajcie naszego
błędu – w tym dniu muzeum nieczynne. Na szczęście nie zmarnowaliśmy czasu w
Górkach, bo mogliśmy obejrzeć efekty działalności Fundacji im. Zofii Kossak założonej w 1998 roku przez Jej dzieci Annę i Witolda Szatkowskich oraz Gminę Brenna.
prace remontowe w ruinach dworu - rok 2010
dwór od strony parku - stan obecny
W
ścianach dworu powstało Centrum Kultury i Sztuki „Dwór Kossaków”. Centrum prowadzi szeroką działalność kulturalną - warsztaty, plenery rzeźbiarskie, działania twórcze. Nam udało się
trafić na ciekawą wystawę rzeźby – to efekt VIII Międzynarodowego Pleneru
Rzeźbiarzy.
przykłady rzeźb
rzeźbiarz przy pracy
Rzuciliśmy
okiem na odrestaurowane zabudowania
gospodarcze folwarku Kossaków, gdzie w dawnej stajni i lodowni działa
Schronisko Młodzieżowe „Koss”.
jeden z odrestaurowanych budynków gospodarczych
Bardzo
przyjemny jest też spacer po parku, w którym rośnie wiele pięknych starych drzew.
w parku dworskim
Zostało
jeszcze jedno miejsce, które czeka na swoją szansę – to osiemnastowieczny
spichlerz. Na razie obiekt jest mocno zniszczony, ale może w najbliższej
przyszłości i on wypięknieje.
stary spichlerz
Jeśli będziecie w okolicy Górek Wielkich, zajrzyjcie do tego miejsca. Można bez problemu dojechać samochodem. Warto tu zajrzeć.
Zdjęcia - Edek i ja
Pasjonująca relacja... ciekawe miejsce,dobrze,że się coś dzieje.
OdpowiedzUsuńI w dodatku tam ciągle jakieś warsztaty, spotkania. Ludzie spacerują, zaglądają w każdy kąt, mogą się czegoś przy okazji nauczyć.
Usuń