piątek, 4 kwietnia 2014

A tymczasem w Skarżysku …


Co ciekawego w Kielcach, już wiecie, a u nas? Wbrew pozorom nie jest źle.
W czwartek w bibliotece odbyła się promocja albumu „Powiat skarżyski romantycznie”. Warto było się wybrać, bo każdy z uczestników spotkania otrzymywał bezpłatny egzemplarz elegancko wydanego albumu z wierszami i fotografiami skarżyskich twórców; oczywiście można było również otrzymać autografy autorów.  


Poza tym, a może raczej przede wszystkim, autorzy prezentowali swoje wiersze i zrobiło się naprawdę romantycznie, bo większość z nich mówi o miłości. Jestem pełna podziwu dla ludzi, którzy odważyli się swoje intymne przemyślenia przelać na papier i podzielić nimi z czytelnikami. Jedną z tych odważnych okazała się nasza dobra znajoma – Kasia Metzger, której dwa wiersze opublikowano w tomiku.

pracownicy biblioteki zadbali o odpowiednią oprawę

 Kasia - próba przed występem 
 
I jeszcze kilka słów o zdjęciach – spodziewałam się tak zwanych „widoczków”, a tu nic z tych rzeczy. W albumie zaprezentowano piękne i dobrane nastrojem do wierszy fotografie. 

Te zdjęcia autorstwa pana Przemysława Kosińskiego można obejrzeć w albumie, pokazuję je za zgodą autora i zachęcam do zajrzenia na jego stronę internetową http://www.fotomania.g-net.pl/ 

Zaś w piątek nastąpiła kumulacja imprez w MCK. Otwarto tu dwie zupełnie różne wystawy, które potrwają jeszcze ze trzy tygodnie, to może znajdziecie czas, żeby je obejrzeć.
Pierwsza to urocza wystawa wycinanek autorstwa pani Lucyny Kozłowskiej. Artystka ze swadą opowiadała o swoich pracach, ba, nawet pokazała technikę wycinania. Najbardziej chyba zaskoczyły wszystkich solidne nożyce do strzyżenia owiec, jakimi tradycyjnie wykonuje się wycinanki ludowe. Ściany galerii ożyły dzięki zwiewnym aniołom, diabłom, scenkom inspirowanym życiem świętego Franciszka czy legendami świętokrzyskimi. Na jednej z wycinanek znalazł się nawet fotograf! 

 autorka wycinanek

na wystawie

Druga wystawa „barwy natury … oczami ptaka” to prezentacja zdjęć niezwykłego człowieka, który łączy pasję paralotniarza i fotografa – Piotra Krupy. I jak to zwykle bywa, talenty rozdaje Pan Bóg nierówno, Piotr Krupa osiąga sukcesy w obu dziedzinach, którymi się zajmuje. Ta jego wystawa to już druga w naszym mieście. Tym razem fotografie przenoszą nas w świat jakby odrealniony, nic nie jest w nim tym, czym się wydaje. Patrząc z daleka mamy wrażenie, że oglądamy obrazy olejne, z bliska to fotografie, widzimy muszlę, a po uważnym przyjrzeniu się spostrzegamy, że to wysepka. Każda praca zaskakuje. A poza tym są po prostu piękne.


 wystawa zdjęć Piotra Krupy 

No i na zakończenie w cyklu „Spotkania ludzi z pasją” mieliśmy okazję poznać najmłodszą Polkę, która samotnie opłynęła świat – kapitan Martę Sziłajtis-Obiegło. Godzina w jej towarzystwie minęła niepostrzeżenie i skończyła się za wcześnie. Historii o życiu na jachcie, spotkaniach z ludźmi i egzotycznymi zwierzętami na bajecznych wyspach, rejsach w tropikach lub za kołem podbiegunowym, codzienności i trudach samotnego żeglowania mogłabym słuchać i słuchać… 

 pani kapitan

jacht, którym Marta Sziłajtis-Obiegło opłynęła świat

 skansen Kiży na północy Rosji i kolejny jacht pani kapitan

Dwa ostatnie zdjecia skopiowałam za zgodą pani kapitan ze strony http://www.oceanprzygody.pl/. Można tam znaleźć wiele ciekawych informacji o jej wyprawach.

Pozostałe zdjecia moje.



11 komentarzy:

  1. Bardzo się cieszę, że się podobało. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I wiersze, i oprawa, i sam występ - na wysokim poziomie.

      Usuń
    2. Żałuję,że w tym czasie miałem inną ucztę duchową; spotkanie z ks. dr Markiem Dziewieckim !
      Z fotek widzę wspaniałą atmosferę imprezy oraz uśmiechnięte twarze uczestników - niech się dzieje coraz więcej kulturalnie w naszym mieście.

      Usuń
    3. Słyszałam wiele dobrego o tym duchownym, więc dobrze zrobiłeś, że się wybrałeś. Nie wszyscy w jedno miejsce - każdemu co do niego pasuje.

      Usuń
  2. Dziękuję za porcję wieści kulturalnych z naszego miasta. 'Podam dalej', dobrze?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, podawaj. Na oficjalnych portalach też są informacje, ale pozwoliłam sobie na odrobinę własnego spojrzenia.

      Usuń
    2. Rzecz w tym, że właśnie to własne spojrzenie do mnie przemawia! ;-)

      Usuń
    3. Cieszy ,nie to. Poza tym organicznie nie cierpię "zrzynania" z gotowca.

      Usuń
    4. Ot, gapa - miałam napisać "cieszy mnie to", a co napisałam? Tutaj raz napisane nie da się poprawić. No to teraz korekta.

      Usuń
  3. Bardzo udane spotkanie. A zdjęcia w albumie - rewelacja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie pożyczę album do przeczytania wierszy. Też dobre.

      Usuń