We środę trzej panowie (bez łódki i
bez psa*) wyruszyli pod wodzą Andrzeja na wędrówkę z Barbarki przez Kamień Michniowski, a potem
leśną drogą do szlaku rowerowego i nim do szlaku zielonego, który prowadził ich
przez Mostki i Stokowiec do Rejowa. Przeszli 24 kilometry, napotkali na trasie
sarenkę (ta im tylko przebiegła drogę) i drwali. Pogoda może ich nie
rozpieszczała – rano nawet padał lekki deszczyk – ale nie była zła, sprzyjała wędrowaniu, chociaż brak
słońca spowodował lekką szarość zdjęć. Nic to, najważniejsze, że rajd się udał.
kapliczka świętej Barbary na wzgórzu Barbarka
skałki Kamienia Michniowskiego
las na szlaku (już niestety bezlistny)
leśna droga - za zakrętem widać dym z ogniska drwali
polana w okolicach Mostek - doskonałe miejsce na odpoczynek i posiłek
nowa figura Najświętsze Serce Jezusa na Rejowie
zdjecia - Andrzej
* tu sobie pozwoliłam na malutki żarcik literacki "Trzech panów w łódce (nie licząc psa)" - serdecznie polecam lekturę tej przezabawnej powieści
Piękna trasa... ja ją kiedyś zmodyfikuję.
OdpowiedzUsuńTa właśnie już jest zmodyfikowana - to autorski wariant Andrzeja.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. A tej figury na Rejowie nie widziałam. Widocznie skręcam w inną stronę.
OdpowiedzUsuńTo nowa figura - z sierpnia tego roku, poza tym, ona nie jest na trasie spacerów wokół zalewu.
OdpowiedzUsuń