sobota, 18 lipca 2015

Tym razem na Ponidzie

Długie lipcowe dni, a przy tym sprzyjająca pogoda, zachęcają do wycieczek w odległe strony. Postanowiliśmy więc odwiedzić Ponidzie, a ściślej rzecz ujmując tereny w trójkącie: Góry – Lubcza – Węchadłów. Są to miejscowości położone na północnych obrzeżach Wału Wodzisławskiego. 


spojrzenie na Pińczów przed przesiadką 

Wędrówkę rozpoczęliśmy od miejscowości Góry.
Najpierw  wkroczyliśmy do rozległego, ale mocno zaniedbanego parku, w którym rosną okazałe, wiekowe drzewa.


 okazałe drzewa w parku
 
W dużo gorszym stanie są pozostałości pałacu Dembińskich. Do penetracji ruin nie doszło, by nie narazić się właścicielom i ze względu na własne bezpieczeństwo.


 ruiny pałacu Dembińskich
 
Drugim zabytkiem tej miejscowości jest kościół p. w. Wniebowzięcia Panny Marii przebudowany w 1764 r.  z dawnego zboru kalwińskiego.



kościół parafialny w Górach
 
Kolejny obiekt godny obejrzenia to klasycystyczna kaplica grobowa rodu Dembińskich wybudowana na cmentarzu parafialnym w roku 1839. 

kaplica grobowa Dembińskich (niedawno odnowiona)

nagrobek na cmentarzu parafialnym

Od cmentarza nasza trasa była urozmaicona; najpierw wiodła leśnymi dróżkami, potem polnymi w stronę Lubczy.

polna droga w Krysinie

pola Lubczy

Otarliśmy się o granicę rezerwatu przyrodniczego „Lubcza”, bez zagłębiania się  w jego wnętrze. Uznaliśmy bowiem, że jego największa atrakcja, miłek wiosenny, już dawno przekwitł – może zajrzymy tu innym razem.

powalona tablica z informacjami o rezerwacie 
 
W Lubczy zachował się okazały pałac Wielowieyskich, niestety dla turystów niedostępny. Obecnie jest starannie ogrodzony. Płot najeżony jest niezliczonymi tabliczkami zakazującymi wstępu. Cóż, fragmenty pałacu i parku można było sfotografować zza płotu, toteż zdjęcia nie są efektowne, ale może w przyszłości sytuacja zmieni się na korzyść.


pałac Wielowieyskich w Lubczy


 fragment parku i stawu w Lubczy
 
Ostatni etap naszej wycieczki wiódł do Węchadłowa boczną drogą, zrazu asfaltem, potem gruntową, a ostatni odcinek przez malowniczy wąwóz lessowy.

wąwóz lessowy na drodze do Węchadłowa 
 
Tuż przed Węchadłowem napotkaliśmy pomnikowe dęby, a w centrum wsi ruiny pałacu wybudowanego w roku 1894. W 1927 r. dobudowano do pałacu kaplicę, która nadal pełni swoją funkcję.

jeden z pomnikowych dębów pod Węchadłowem

 ruiny pałacu w Węchadłowie

kaplica dobudowana do pałacu

kwitnąca surmia (katalpa)
 
Wyprawy w odległe strony budzą zawsze obawy, czy będą dogodne połączenia komunikacyjne, by wrócić przed nocą do domu. Tym razem szczęście nam dopisało i po przebyciu 16,4 km w domu zameldowaliśmy się o godzinie 16.  

Tekst i zdjęcia - Edek

2 komentarze:

  1. Miałam przyjemność pozwiedzać ten rejon jedynie z okien samochodu, a widzę, że warto też wybrać się na dłuższą wędrówkę pieszo, bo przyroda jest tu miła dla oka. Dziękuje za inspirację, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze warto zatrzymać się na chwilę i poznać coś nowego. Ponidzie na to zasługuje. Myślę, że inne regiony Polski też.

      Usuń