W
ubiegłym roku pisałam o fontannach Drezna. Temat był nie do ogarnięcia. Ale to
drobiazg w porównaniu z problemem fontann w Zurychu. Znalazłam w Internecie ich
listę – to 29 stron, na których wyliczono ponad 1200 fontann.
W
tej sytuacji te kilka sztuk, które przypadkiem znalazło się na mojej drodze
potraktujemy jako malutką wprawkę w temacie.
Jedno
jest pewne – woda z tych wszystkich fontann nadaje się do picia. To tak samo
czysta i wartościowa woda, jak woda z zuryskich kranów. Przeczytałam te
informacje na stronie miasta.
Przypuszczam,
że podobnie jest w innych miastach, choć tego już nie sprawdzałam.
Pokażę
Wam kilka zdjęć zrobionych na ulicach miast, w których byłam.
Ogólnie
rzecz biorąc, szwajcarskie fontanny to raczej krany z wodą, studnie, przy których
dawniej spotykały się kobiety przychodzące z wiadrami po wodę. Dlatego wiele
fontann to zwykle kolumny z kilkoma odpływami i figurką na szczycie.
fontanna Herkules w centrum Zurychu
figura wieńcząca inną zuryską fontannę - moim zdaniem Hera
wodotrysk w Rapperswilu
skromna fontanna w Schwyz
fontanna w parku Lindenhof w Zurychu
a to miłośnik wody z tej fontanny
Są też fontanny z niższym cokołem i fantazyjną figurką na jego szczycie.
figurka wieńcząca fontannę przy hotelu "Storch" w Zurychu
nimfy symbolizujące cnoty: Prostota, Dobroć, Trzeźwość i Miłość Bliźniego z fontanny przy Skwerze Pestalozziego w Zurychu
Bachus lub Dionizos w St. Gallen
sokolnik z Lucerny
sprzedawca gęsi też z Lucerny
pracowite bobasy z Lucerny pompują wodę, która ...
wypływa z pyska węża
Nikogo też nie dziwi, że fontannami są posągi świętych.
fontanna z postacią świętego Gawła w St. Gallen
święty Franciszek w Lucernie
Często zdarzają się wodotryski w postaci mis przy murze. Urządzenia proste, a przydatne.
dwie fontanny z Zurychu
Nie
będę ukrywać, że widziałam i bardzo ozdobne fontanny umieszczone w ważnych
miejscach miasta. Najczęściej pojawiają się one na placach, gdzie przewija się
wiele osób.
fontanna przy placu Bürkli w Zurychu
jej fragment
fontanna Broderbrunnen wybudowana w latach 1895/96 w St. Gallen
jej elementy
fontanna na rynku w Rapperswilu
fontanna na skwerze w miejscu połączenia się dwóch rzek Sihl i Limmat w Zurychu
I wreszcie współczesne fontanny – oryginalne dzieła sztuki użytkowej. Tu zwyczajny kranik z wodą prawie niknie w bryle granitu, albo wręcz przeciwnie – woda tryska z fantazją z jeziora lub wielkiej misy. Wydaje mi się, że nie ma na to reguły.
jedna z fontann w centrum Zurychu
fontanna na placu przed kościołem St. Peter w Zurychu
fontanna w Lucernie
wodotrysk na Jeziorze Zuryskim w pobliżu Rapperswilu
fontanna na placu przed operą w Zurychu
I
na zakończenie – pożegnalna zuryska "fontanna". Żegnamy Szwajcarię; koniec
relacji. Wybaczcie zanudzanie. I weźcie pod uwagę, że i tak nie wszystko tu
zostało pokazane.
"kap, kap, płyną łzy" - za chwilę odlatujemy z Zurychu
Zdjęcia - Kasia i ja
Ciebie fontanna pożegnała a mnie powitała .=D
OdpowiedzUsuńNo właśnie. Zdarzają się i takie sytuacje w podróży.
UsuńPiękna relacja... szczególnie w upały ! :)
OdpowiedzUsuńDoskonała ochłoda - masz rację.
Usuń