środa, 12 sierpnia 2015

Zamiast …

Tak się ostatnio zmieniła pogoda, że zamiast jednego słońca mamy chyba ze trzy. I każde z nich praży. 

rudbekia "golden glow" w roli słońca

 
W tej sytuacji upał nie pozwala wyruszyć na wycieczkę, a zamiast niej wybiera się czas relaksu w uroczym zakątku ogródka.

w cieniu

w pełnym słońcu
 
Dobrze jeszcze, jak pod ręką znajdzie się coś na ząb. Może by tak owoce zamiast kanapki?

aronia jeszcze na gałęzi 

 kalina - niejadalna

 a jeżyny już w kubeczku, tego roku trochę małe, ale i tak pyszne
 
Jak już nas znudzi takie bezczynne wylegiwanie się, możemy rzucić okiem na roślinność w pobliżu. Tym razem zamiast dzikiej przyrody – oswojona.

aksamitki - małe słoneczka na grządkach



groszek pachnący - kwitnie krótko, ale za to jak uroczo 
 
Jest też niedaleko dostojne drzewo, do którego można się przespacerować. Oczywiście możliwie wcześnie – najlepiej koło ósmej, bo potem za gorąco.   



pomnik przyrody - dąb Majkowiak, moim zdaniem - dąb szypułkowy
 
I tak sobie człowiek zażywa rozkoszy nicnierobienia, a tu mu nagle hałas w powietrzu zakłóci spokój. 

Niezidentyfikowany obiekt latający (UFO?) naruszył przestrzeń powietrzną mojego ogródka.

Złapałam go w obiektyw. Jednak nie UFO, a paralotnia - też pięknie.  
 
I to tyle na temat chwilowego zastoju na blogu. 


Zdjęcia mojego autorstwa.

2 komentarze:

  1. U dobrej ogrodniczki to i leżak kwitnie... :)
    Reszta też piękna i smaczna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bywa, że tylko leżak kwitnie. A reszta leży odłogiem.

      Usuń