niedziela, 6 grudnia 2015

Garść informacji o drewnianych cerkwiach w pobliżu Krynicy-Zdroju

Zapewne wiecie, że tereny wokół Krynicy to ziemie zamieszkiwane do czasu niesławnej akcji wysiedleńczej „Wisła” przez Łemków. Po ich wysiedleniu starano się usunąć ślady ich życia na tym terenie. Na szczęście nie wszystko dało się zniszczyć.
Pozostały oryginalne drewniane cerkwie greckokatolickie Były one zazwyczaj położone nieco wyżej niż miejscowość, w której mieszkali wierni. Przy cerkwi znajdowały się niewielkie cmentarze, teren otaczał niewysoki murek lub drewniane ogrodzenie. Często sadzono tu drzewa i dlatego tak teraz trudno fotografować te cerkiewki.
Oglądając zdjęcia zauważycie, że cerkwie mają zróżnicowaną wysokość, nad całością zwykle góruje wieża, dachy mają konstrukcję namiotową, a kopuły wieńczą baniaste hełmy. Wnętrza cerkwi nie zachowały się w pierwotnym kształcie zapewne z powodu przekształcenia ich w kościoły rzymskokatolickie. Z tego też powodu mam trudności z nazywaniem poszczególnych obiektów, bo mają one podwójne nazwy – dawną i obecną.
Nie udało nam się dotrzeć do wszystkich drewnianych cerkwi w pobliżu Krynicy i Muszyny – cóż warunki sanatoryjne nie zawsze sprzyjają zwiedzaniu. Obejrzyjcie więc to, co udało nam się zwiedzić, choć nie zawsze wejść do środka.

Na początek cerkiew w Słotwinach. Tę cerkiew pod wezwaniem Opieki Najświętszej Marii Panny zbudowano w latach osiemdziesiątych XIX wieku, obecnie to kościół pod wezwaniem Serca Jezusowego. Ostatnio została odrestaurowana i lśni jasnymi ścianami. Na przycerkiewnym cmentarzyku zachowało się kilka starych krzyży.

cerkiew w Słotwinach w jesiennym słońcu

zwieńczenie cerkiewnej wieży

bezimienny krzyż na cmentarzu przy cerkwi   
 
Najcenniejsza i najstarsza jest cerkiew p.w. św. Jakuba Młodszego Apostoła w Powroźniku. Jej najstarsza część – prezbiterium – powstała w początkach 17. wieku. Cerkiew jest kryta gontem, ma piękne wnętrze ze wspaniałymi malowidłami, zachował się tu oryginalny osiemnastowieczny ikonostas. Niestety, został on podzielony. W roku 2013 została wpisana na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. 

cerkiew w Powroźniku

 kryty gontem dach cerkwi

wnętrze cerkwi 

krzyż nad ikonostasem 
 
Z Powroźnika możemy podjechać do Tylicza, a tam dawna cerkiew pod wezwaniem św. św. Kosmy i Damiana. Tę cerkiew wyróżniają tak zwane kryłosy, czyli małe boczne pomieszczenia dla wyższego duchowieństwa (niektóre źródła podają, że dla śpiewaków cerkiewnych), obecnie przeznaczone na boczne kaplice. Najstarszym i na szczęście zachowanym elementem wyposażenia tej cerkwi jest osiemnastowieczny ikonostas.


cerkiew w Tyliczu

cerkiewne ogrodzenie i dzwonnica

Koledze Edwardowi udało się jeszcze dotrzeć do Muszyny i Szczawnika, gdzie obejrzał dwie ciekawe cerkwie.
Cerkiew pod wezwaniem św. Dymitra (Demetriusza) w Szczawniku pochodzi z połowy XIX wieku, w jej wnętrzu obejrzeć można starsze zabytki, jak na przykład późnobarokowy ołtarz boczny.

wieża cerkwi w Szczawniku 

widok ogólny cerkwi  

zwieńczenie cerkiewnej wieży
  
Cerkiew parafialna pod wezwaniem św. Dymitra w Muszynie Złockiem pochodzi z drugiej połowy XIX wieku, a jej osobliwością jest to, że postawiono ją jako pierwszą w tej okolicy na rzucie krzyża. Ta cerkiew ma również nietypową ośmiopolową kopułę, jakiej nie spotykamy w innych tego typu budowlach na tym terenie.

cerkiew w Muszynie Złockiem

jeden z nagrobków na pobliskim cmentarzu

Na zakończenie jeszcze ciekawostka – jeśli macie za mało czasu na zwiedzanie cerkwi, możecie obejrzeć niektóre najciekawsze jako modele przy krynickiej cerkwi prawosławnej.

cerkiew w Szczawniku

 Muszyna Złockie

Powroźnik

Na razie tyle o cerkwiach łemkowskich w pobliżu Krynicy i Muszyny. Temat wymaga jeszcze dużo podróży i pracy, żeby lepiej poznać te piękne obiekty. Nieźle by było, gdyby i pogoda lepsza się trafiła.
 
Zdjęcia – Edek i ja

4 komentarze:

  1. Ciekawie przedstawione... piękno architektury drewnianej jest niezaprzeczalne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Architektura piękna, a w dodatku ma w sobie pewną godność i porządek. Wszystko musi być na właściwym miejscu, według ustalonych reguł.

      Usuń
  2. Piękne i trzeba przyznać , że są zadbane

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owszem - nawet jeśli już nie są cerkwiami, a kościołami, to nadal są otoczone szacunkiem i nowi gospodarze dbają o te świątynie.

      Usuń