4 czerwca
każdy chętny mógł zwiedzić młyn wodny w Jędrowie. Ten obiekt to nasz stary
dobry znajomy, już wielokrotnie do niego zaglądaliśmy przy okazji różnych
wycieczek. Mieliśmy okazję obserwować, jak się zmieniał od czasu, gdy jego
właścicielami zostali państwo Orłowscy.
goście Dnia Młynów w Jędrowie (wśród nich "młynarz" - pan Paweł Orłowski)
Tym razem
do młyna wybrał się Janek, który jeszcze nie zaglądał do wnętrza i bardzo był
ciekaw, jak tam wszystko wygląda.
Zwiedzał
młyn razem z dużą grupą gości, którzy oprowadzani przez właścicieli mogli
obejrzeć wszystkie kondygnacje czteropiętrowego młyna, wysłuchać historii jego
remontu, poznać sprzęty, które kiedyś pracowicie wytwarzały mąkę, a teraz
zaznają spokojnej starości pod okiem troskliwych gospodarzy.
emerytowane wyposażenie młyna
waga chyba jeszcze nadal sprawna
Wnętrze
młyna staje się bardzo przytulne, a to za sprawą starych mebli, chodników, ozdób.
kącik muzyczny
meble niemłode, ale w doskonałym stanie
szklane ozdoby ręcznie malowane przez panią Anię
stare młyńskie schody jako półka na książki
Część młyna
jest mieszkaniem państwa Orłowskich. Zajrzyjmy i tu na moment.
kuchnia - serce domu
Najniższa
kondygnacja młyna to królestwo techniki – tu właśnie działa odrestaurowana
turbina wodna Francisa. Ma ponad sto lat, a jaka żwawa! To ona zapewnia
oświetlenie młyna.
działa! (to moja pierwsza próba zamieszczenia filmu na blogu, jeśli się nie odtwarza, proszę o informacje w komentarzu)
pan Orłowski wyjaśnia, jak woda wpływa pod młyn i uruchamia turbinę
Gospodarz
planuje uruchomienie i innych zgromadzonych we młynie maszyn. Jednym słowem –
nadal warto tu zaglądać, bo każda wizyta jest spotkaniem z czymś nowym.
Goście
mieli okazję rozejrzeć się po otoczeniu młyna. Pani Ania – młynarka
zaprowadziła ich na łąkę z dorodnym kilkusetletnim dębem. Pokazała też zagrodę
z uroczymi koziołkami.
stary dąb na łące
koziołki
Kamionka
W programie
Dnia Młynów były jeszcze inne atrakcje, ale Janek już nie czekał na nie, może nie
miał ochoty na bliskie spotkanie z Utopcem.
Zdjęcia – Janek
Ciekawa fotorelacja...
OdpowiedzUsuńJanek sam się zgłosił jako reporter. Zuch, chłopak!
UsuńŚwietne. Film na tablecie nie odpala,zaraz sprawdzę na stacjonarnym.
OdpowiedzUsuńKocham starą technikę, ma w sobie urok i logiczny ład, do tego była ciekawie i estetycznie zdobiona, współcześnie już się tego nie stosuje. Jeszcze turbiny z lat 50 miały jakieś elementy zdobnicze,obecnie jedynym "zdobieniem" jest logo producenta. Siermiężne czasy nastały.
OK na stacjonarnym odpala. Fajne...ale mało.
UsuńFilm malutki, bo nie było pewności, ile wytrzyma blog. Ale w przyszłości będziemy się rozwijać.
UsuńStary sprzęt to i logo producenta ma ozdobne i w dobrym guście. Kiedyś to się robiło na lata - porządnie, trwale i przyjemnie dla oka, a teraz to i tak się zaraz rozleci, w tej sytuacji minimum wysiłku przy maksimum zysku.
Stare młyny praktycznie zniknęły z naszej okolicy... Przydałby się właśnie taki pokazowy dla turystów jak ten! Porobili w ich resteuracje, sklepy lub po porostu zostały zburzone :(
OdpowiedzUsuńW naszej okolicy też wiele młynów zniknęło lub niszczeje. Mamy na to dowody w zakładce "Młyny". Trzeba ludzi z pasją, jak państwo Orłowscy, żeby przywrócić taki obiekt do życia. I to zajęcie na lata.
UsuńMłyn widzę i podziwiam. Ale filmu nie widzę.
OdpowiedzUsuńKoło mnie taki stary młyn przerobili na hotel. Część wyposażenia została odrestaurowana i wykorzystana do dekoracji. Jak jest teraz w środku nie wiem, bo oglądałam na etapie budowy.
Wybacz, ale inaczej filmu nie umiem wsadzić, czyli będzie dla niektórych. Przepraszam.
UsuńNiedaleko opisywanego młyna jest inny, który został hotelem. Różnie bywa...