Pogoda ostatnio nas nie rozpieszcza, jest
kapryśna i nieprzewidywalna. W tej sytuacji decyzję o wyjeździe na wycieczkę
podjęliśmy na pół godziny przed startem.
Na trasę wyruszyliśmy z Niekłania szosą w
kierunku Szydłowca. Po półrocznym urlopie zdrowotnym na wycieczkowe trasy
wyruszył Andrzej, dlatego trasa nie była ekstremalnie trudna. Przy szosie,
trudno było nie zauważyć kilku okazałych lip. Może uda im się przetrwać
ostatnio panującą modę na wycinanie przydrożnych drzew.
dziewiętnastowieczny budynek w Niekłaniu
jedna z okazałych lip przy drodze do Szydłowca
Po około 2 km docieramy do leśniczówki
Mościska, obok której znajduje się źródło rzeki Czarnej. Jest szczelnie
zabudowane, a obfity wypływ świadczy, że jest wydajne. Ilekroć tu byliśmy, to
zawsze były tu kolejki po wodę, tym razem również. Z tej to przyczyny nie udało
nam się ocenić jej smaku, nic to, może innym razem?
bezimienne źródło przy leśniczówce Mościska
Po kolejnych 2 km skręciliśmy w leśną bitą
drogę, która doprowadziła nas do źródła rzeki Kamiennej, często przez nas
odwiedzanego – Białego Stoku. W okolicy pracowały piły i traktor, którego ślady
widzieliśmy w pobliżu źródła. Tradycyjnie spożyliśmy tu drugie śniadanie i
kontynuując marsz dotarliśmy przez Borki do początku wsi Majdanki.
źródło Kamiennej - Biały Stok
Kamienna w początkowym biegu
turyści na drodze do Borek
inny użytkownik drogi - padalec zwyczajny
Tam
skręciliśmy w leśną dróżkę, mocno zarośniętą trawą i krzaczkami, aby dotrzeć do
przysiółka Leszczyn, zwanego przez nas Końcem Świata. Stąd w ostatnim czasie
próbowaliśmy odnaleźć źródło o ciekawej nazwie Śmieroty. Tak jak wszędzie, tak
i tu w przyrodzie zaszły duże zmiany. Niegdysiejsza droga zarosła krzakami,
tak, że z trudem dobrnęliśmy do
skromnego potoczku, który doprowadził nas do bagienka, z którego brał początek.
Pamiętając to miejsce sprzed około 30 lat, przeżyłem rozczarowanie, ale precz
sentymenty i trzeba ruszać dalej.
źródło Śmieroty na podmokłym terenie wśród krzaczków
Docieramy do często odwiedzanego Huciska, gdzie
też zaszły zmiany. Pojawiły się domy na miarę 21 wieku, a relikty przeszłości
popadają w ruinę. Przez kilka minut towarzyszy nam szlak niebieski prowadzący
na Altanę (najwyższy szczyt woj. mazowieckiego).
rozpadająca się chata w Hucisku
ta sama chata rok temu
My, tym razem mieliśmy inne plany,
przez Ciechostowice do szlaku czarnego,
a stamtąd do ostatniego celu naszej wyprawy- źródeł Bernatki. Trzeba przyznać,
że te robią wrażenie. Nie są ucywilizowane jak to pierwsze, i może dlatego mają
swój czar. Kamera filmowa na pewno oddałaby lepiej bulgoczącą wodę niczym gotujący się
wrzątek. W promieniu około 50
metrów udało się nam odnaleźć 3 wypływy, a z mapy
wynika, że może ich być więcej.
jedno ze źródeł Bernatki
bulgocąca woda w źródle
inne źródło tej rzeki
Bernatka wypływa ze źródła
Wprawdzie ranek zapowiadał się nieciekawie,
to w miarę pokonywanych kilometrów było coraz lepiej, pogoda wyraźnie się
poprawiła, ba wyjrzało nawet słońce, a co najważniejsze plan został
zrealizowany.
Tekst
i zdjęcia – Edek
Bernatka to mała rzeczka a ma tyle źródeł... Andrzej na szlaku to dobry znak. :)
OdpowiedzUsuńZ rzekami różnie bywa. Jak i z turystami.
UsuńPiękna stronka ,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję za opinię. Zapraszam do odwiedzin.
UsuńFajna wycieczka, też tak lubię. :-)
OdpowiedzUsuńPosiadacie może dane GPS źródła Kamiennej?
Pozdrawiam, Stanisław
Niestety, nie mamy tych współrzędnych, bo u nas jedyny sprzęt nawigacyjny to mapa i kompas. Ale źródło kamiennej zwane "Biały Stok" jest łatwo dostępne z bitej drogi w okolicach Piekła Niekłańskiego. Jest jeszcze drugie źródło o nazwie Śmieroty, ale tam nie udało nam się dotrzeć, bo to teren podmokły i raczej niedostępny. Zwłaszcza przy obecnej ilości opadów.
UsuńDotarłem do źródła Kamiennej 12 maja 2017. Piękne miejsce! Uaktualniłem swoją mapę źródeł głównych rzek Polski: https://www.google.com/maps/d/viewer?mid=1KgnHOhiTdpVnZaA1DcH3rMRM3R0&hl=pl&ll=51.46007237725583%2C19.871128831249962&z=7
Usuńa przede wszystkim poprawiłem dane z netu:
Koordynaty źródła Kamiennej "Biały Stok": 51.1848 20.705262
Pozdrawiam! Stanisław
Świetnie. Zwłaszcza, że na dostępnej papierowej mapie Gór Świętokrzyskich są niedokładności.
UsuńDziś byłem przy źródle rzeki Kamiennej. Piękne miejsce
OdpowiedzUsuńŚwietnie! Naprawdę warto tam zaglądać.
UsuńKiedyś to miejsce wskazywały ławeczki ze stolikiem do odpoczynku przy drodze. Teraz ich brak, przydałby się malutki drogowskaz dla osób, które nie znają okolicy, a chcą tam trafić.