niedziela, 24 maja 2015

W parku pod platanem, czyli mały spacer po parku w Solcu-Zdroju

Pogoda – tegoroczna majowa, czyli zimno, mokro i paskudnie. A tu czymś się trzeba w tym Solcu zająć. Na szczęście mam wydrukowany z Internetu planik fragmentu miasta. Dużo tam zielonego i niebieskiego. Z tego wniosek, że wydrukowałam sobie plan Parku Zdrojowego w Solcu. A w tym parku jest kilka stawów. Dziwne tylko, że centralna ścieżka parku to ulica Daniewskich. O co tu może chodzić?
Sprawdzam. Park jest. A w nim wiele pięknych starych drzew. Wśród nich rozłożysty platan otoczony ławeczkami – i od razu przypomina mi się stara piosenka…

uroczy zakątek pod platanem

Stawy też są – mniejsze i większe, nawet dosyć duże. Łączy je niewielka rzeczka Rzoska (informacja z planu). Jeden staw wyraźnie zasiedlony przez ptactwo. Trochę osowiałe w deszczu, ale zauważam oryginalne kaczki. To karolinki. Samczyk pięknie kolorowy, ale ta druga kaczka dziwnie biała.  Może mutant?

kaczki karolinki (początkowo myślałam, że to mandarynki, ale nie - samczyk ma wyraźnie inne paski na głowie)

uzdrowisko w zieleni nad wodą
 
No i ulica Daniewskich też jest. Ma asfalt i nawet chodnik oraz rabaty z azaliami po bokach. I rzeczywiście prowadzi przez sam środek parku. 

fragment ulicy Daniewskich w Parku Zdrojowym 
 
Czyje imię nosi? Wiecie? Ja nie wiedziałam, ale w rozwiązaniu zagadki pomagają tablice informacyjne i strona internetowa uzdrowiska (tu link do informacji historycznych). Bracia Włodzimierz i Romuald Daniewscy byli właścicielami uzdrowiska najprawdopodobniej od roku 1896 i ich działalność w pierwszej połowie XX wieku przyczyniła się do rozkwitu uzdrowiska. Włodzimierz Daniewski był naczelnym lekarzem uzdrowiska, a jego brat – Romuald jako inżynier dbał o wznoszenie budynków sanatoryjnych.
W tym czasie powstały obiekty, które teraz mogę obejrzeć. Większość z nich zaprojektowana przez znanego warszawskiego  architekta Jana Fryderyka Heuricha. A oto i one: 

Zakład Przyrodoleczniczy w budynku Łazienek 

taras Łazienek (a jak tam pięknie jest w środku! - niestety, zamknięte już było)

willa Irena - nazwana na cześć żony doktora Daniewskiego 

olbrzymia stara magnolia przed willą Irena 

willa Prus - rezydencja rodziny inżyniera Daniewskiego (obecnie willa w remoncie)

sanatorium "Jasna"

sanatorium "Świt" (dawniej "Hotel")

Myślę, że po obejrzeniu zdjęć łatwo zgadniecie, który budynek nie był projektowany przez J. Heuricha.

Kiedy już wyszłam z parku, zauważyłam interesujący kościół – rzadko się spotyka u nas takie modernistyczne budowle. To solecki kościół św. Mikołaja, zbudowany w latach 30. XX wieku według projektu Franciszka Mączynskiego. We wnętrzu  elementy dawnego wyposażenia, pochodzące z poprzedniego kościoła (a może raczej kościołów, bo często sie tu przebudowy odbywały). Na ścianie zewnętrznej jest umieszczona renesansowa płyta nagrobna; podobno przedstawia ona Samuela Zborowskiego, ale pewności brak.

kościół św. Mikołaja 

tablica przy kościele - bardzo mi się podoba szacunek i dla tych, którzy po prostu żyli i pracowali

Tyle historii. Ale współczesność nie pozwalała o sobie zapomnieć. Wystarczyło spojrzeć na buty – porządnie się ubłociły. Dlaczego? A, bo ja gapa jestem i niezbyt zręcznie omijałam miejsca robót budowlanych. W Solcu dużo się teraz buduje i remontuje. Obecnie chyba największym magnesem przyciągającym kuracjuszy są nowe baseny mineralne. Nie korzystałam, ale ci, co byli – zachwyceni.

nowoczesny budynek, w którym mieszczą się baseny mineralne i inne atrakcje 

Sadząc po rozmachu prac budowlanych już niedługo Solec będzie wyglądał inaczej.  Kto wie, może ktoś z nas dostanie tam skierowanie do sanatorium…

Zdjęcia – moje

4 komentarze:

  1. Nie widzę dokładnie skrzydełek bo u mandarynki końce skrzydeł skierowane są do góry. A o karolinkach nie słyszałam. Piękne są.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sprawdzałam dokładnie głowy - i to nie może być mandarynka - inny wzór upierzenia "na twarzy". A karolinki istnieją naprawdę i to jest dowód - masz je na zdjęciu. Tylko ta biała taka nie do końca pewna...

      Usuń
  2. Dopiero Bochnia już Solec... nie nadążam :)
    Solec to uzdrowisko do reaktywacji, "Malinowy Dwór" - powiew nowości niestety tylko dla majętnych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autokarem można ogarnąć.
      Solec się zmienia - to pewne. A nowości to teraz wszędzie głównie dla majętnych.

      Usuń