Do takiego wniosku doszedł Janek po niedzielnej
wycieczce, która odbyła się wbrew takiej właśnie prognozie pogody.
Trzej nieustraszeni optymiści wyruszyli ze Starachowic
w kierunku Polany Langiewicza i Wykusu, a potem Mostek. Jak zaplanowali, tak
poszli. A deszczu nie było. I dobrze. Zresztą, wcale za nim nie tęsknili.
Tyle wstępu, a teraz zapraszam do obejrzenia relacji
fotograficznej.
początek wycieczki - trochę pod górę
jesienna droga w stronę Polany Langiewicza
na Polanie Langiewicza
w stronę Wykusu
drogowskaz
Lubianka w pobliżu Wykusu
duży ruch na szlaku - zbliża się kolejna grupa kieleckich turystów
w drodze do Mostek
zalew w Mostkach (napis na tabliczce ocenzurowałam - nie będzie mi tu byle patałach paskudził na blogu)
las w Mostkach
Z informacji od kolegów wnoszę, że trasa liczyła około 20 kilometrów.
Zdjęcia – Janek
Janka okiem też jest pięknie... :)
OdpowiedzUsuńStara się chłopak i doskonali swoje umiejętności.
Usuń