poniedziałek, 28 maja 2018

Odpoczywamy

Przede wszystkim odpoczywamy od ambitnych wycieczek. Od długich dojazdów i przesiadek też. Mało tego – wstajemy późno.
I w końcu jednak wyruszamy na niedzielną wycieczkę wypoczynkową.
Wysiadamy w Gadce i ruszamy w kierunku lasu. I już jakby mniej odpoczywamy, bo odczuwamy ciepło. Narastające. Kto może, to się rozbiera z czego ma. Potem już nie będzie co zdejmować i trzeba trwać w ciuchach niezbędnych.

 na trasie

W lesie znane od dawna miejsca. Polanka po dawnej leśniczówce, pomniki, mogiły żołnierskie. Już były pokazywane na blogu. Ale może mała powtórka?  

klon na skraju polany 

pomnik upamiętniający bitwę pod Gadką 

prawie identyczny pomnik upamiętnia bitwę pod Tychowem  


leśne mogiły żołnierzy września 1939 roku  
 
Drogi, którymi wędrujemy typowo leśne – trochę asfaltu, trochę przyjemnej ścieżki. Głównie w słońcu. Pyski nam się opalają, bo słonce praży prosto na nas – na południe maszerujemy. 

asfaltowo

w sosnowym lesie

 w okolicy Starachowic

W sobotę mocno padało, może nawet lało, bo na drodze pojawiają się liczne kałuże. Dawno ich nie spotykaliśmy, ale umiemy sobie z nimi poradzić – się omija bokiem. I po problemie.

niewielkie kałuże 

 
solidna przeszkoda
 
Po drodze docieramy do przeciwpożarowego zbiornika w lesie, fotografujemy roślinki (chyba już raczej letnie niż wiosenne) i bezstresowo docieramy do Starachowic.  

woda w zbiorniku nabrała żółtej barwy

firletka poszarpana

 dzwonek rozpierzchły 

chrobotek

A w Starachowicach to już tylko szybki marsz przez miasto, pociąg do domu i po wycieczce.
Mieliśmy dziś aż trzy przyrządy pomiarowe – dwa wskazały wynik 17,6 kilometra. I taką długość trasy przyjmujemy.

 na koniec - gąsieniczka spotkana gdzieś w lesie

I małe podsumowanie – tak mnie ten wypoczynek w upale zmęczył, że po obiedzie padłam i przespałam sporą część popołudnia.

Zdjęcia – Edek, Janek i ja

4 komentarze:

  1. W tym roku jeszcze tu nie byłem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My też. A w sumie warto było. Zadziwia brak komarów.

      Usuń
  2. Ja też bardzo lubię odpocząć sobie po odpoczynku ;)

    U mnie tak wiele się dzieje że nie bardzo mam kiedy tego opisywać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam podobnie - właśnie wróciłam z tak zwanych wojaży, a opis zrobię może za miesiąc, albo kiedyś tam.

      Usuń