… bylibyśmy bogaci jako miasto. A
tak, to tylko Cieszyn jest przebogaty. Spróbuję możliwie najkrócej opowiedzieć
o jego zabytkach. To zadanie ponad siły. Muszę coś wybrać, a coś pominąć – i
już serce boli.
Na początek – Studnia Trzech Braci.
To miejsce legendarnego spotkania braci
książąt: Bolka, Leszka i Cieszka, którzy „zeszli się po długiej wędrówce
przy tem źródle i ciesząc się zbudowali na pamiątkę miasto, które miano Cieszyn
otrzymało”.*
Studnia Trzech Braci
Najstarsze zabytki cieszyńskie spotkamy
na Wzgórzu Zamkowym. A tu w uroczym parku sąsiadują ze sobą zabytki z czasów
piastowskich i zamek Habsburgów, jest też bardzo nowoczesna galeria. A niedaleko
browar. Co kto lubi.
romańska rotunda św. Mikołaja
wnętrze rotundy
gotycka Wieża Piastowska z XIV wieku
Wieża Ostatecznej Obrony - w oryginale z XIII w., ale to już sztuczna ruina z późniejszego okresu
zamek Habsburgów
wnętrze zamku - galeria
Od wzgórza możemy powędrować ulicą
Głęboką w stronę Rynku. A tu co kamienica, to oczu nie sposób oderwać. Sklepy
zaś eleganckie jak w wielkiej metropolii. I tych wyjątkowo nie zamykają o 17
jak w innych miejscach Cieszyna.
ulica Głęboka nocą
W Rynku ratusz, hotel „Pod Brunatnym
Jeleniem”, restauracyjki, kamieniczki, tłumy turystów. A wszyscy dążą w stronę
fontanny ze świętym Florianem. Ten to ma życie nie do pozazdroszczenia –
wiecznie go obsiadają stada gołębi, ale twardo trwa na posterunku.
Rynek
cieszyński ratusz
fontanna ze świętym Florianem i gołębiami
hotel "Pod Brunatnym Jeleniem"
Od strony Wzgórza zamkowego możemy
też przejść się ulicą Przykopa. Nawet nie możemy – powinniśmy, bo ta nadzwyczaj
urocza uliczka biegnąca wzdłuż kanału zwanego Młynówką przypomina pewne włoskie
miasto i bywa nazywana „Cieszyńską Wenecją”. Urocze małe domki były niegdyś
zamieszkane przez rzemieślników – garbarzy, tkaczy i innych. Teraz cicho tam i
pustawo, ale miło.
Sporo już było, ale to nawet nie
połowa! Jakie piękne kościoły można zobaczyć w Cieszynie – katolickie i
ewangelickie. Ileż figur religijnych! Kapliczek!
kościół p.w. św. Jerzego
klasztor i szpital sióstr elżbietanek
kościół św. Marii Magdaleny
Kościół Jezusowy - największy kościół ewangelicko-augsburski w Polsce
kopia gotyckiej figury Madonny z Dzieciątkiem (oryginał w muzeum)
A jakie tu szkoły! I w dodatku absolwenci każdej mają wykonywane uroczyste lub dowcipne tableau, które potem można podziwiać w oknach wystawowych sklepów.
dawna niemiecka Szkoła Podstawowa i Wydziałowa, obecnie I Liceum Ogólnokształcące
Zespól Szkół Ekonomiczno-Gastronomicznych
Teatr też jest w Cieszynie – i w
dodatku piękny nadzwyczaj. A przy nim rosną wyjątkowe drzewa – glediczia trójcierniowa
i surmia.
glediczia trójcierniowa
Poza tym pod względem przyrodniczym
Cieszyn też może zaskoczyć. Mało tego, że są tu ładne zadbane parki, to jeszcze
na terenie miasta znajdują się dwa rezerwaty przyrody. I cała masa pomnikowych drzew.
rezerwat Kopce
rezerwat przyrody Lasek Miejski nad Puńcówką
i najsłynniejsza tutejsza roślina - ni mniej ni więcej, tylko cieszynianka
A co powiecie o cieszyńskich
cmentarzach? Jest ich kilka – oprócz komunalnego, ewangelicki i dwa żydowskie.
Cmentarz Komunalny
Stary Cmentarz Żydowski
Nie zapominajmy w dodatku o tym, że próbuję
tu opisać jedynie polską część Cieszyna. A przecież za Olzą mamy czeski Cieszyn
– i też jest o czym pisać. Ale tu się poddaję – opisu nie będzie. Przynajmniej
nie teraz.
polski brzeg Olzy
najnowszy most łączący obie części Cieszyna
Na razie koniec opowieści. O tym, co
mnie szczególnie w Cieszynie urzekło, napiszę oddzielnie.
*napis z tablicy umieszczonej na
ścianie altanki przy źródle
Tym razem wybrałam tylko zdjecia Edka.
Piękne miasto. Zadbane, czyste. Wspaniałe zabytki. To nie miałaś czasu na odpoczynek. Znając Ciebie , to cały czas byłaś w ruchu.
OdpowiedzUsuńI powinnam napisać, że to miasto jest na wzgórzach, więc tam ruch jest ciągle albo w górę, albo w dół. Rzadko kiedy idzie się po równym.
UsuńFascynująca relacja - dziękuję :
OdpowiedzUsuńW Cieszynie byłem jeden raz w życiu w okresie gdy ważniejsze było dla mnie piwo Żywiec niż zabytki... byłem w fabryce farb i lakierów - bez względu na niewątpliwą romantyczność owej informacji :)
I popełniłeś błąd poważny - w Cieszynie należy pić piwo "Brackie". To z browaru w poblizu zamku. ;)
Usuńcudowny ten Cieszyn, gdybyśmy mieli więcej czasu, przeznaczylibyśmy jeszcze co najmniej 3 dodatkowe dni na zwiedzanie. spokojnie można zorganizować sobie tydzień w Cieszynie i okolicach. Świetna wirtualna wycieczka Aniu!
OdpowiedzUsuńMy byliśmy w Cieszynie nie pierwszy raz i to są efekty kilku pobytów (wszystkie tygodniowe). Za każdym razem odkrywa się tam coś innego, bo to miasto ma całą masę skarbów. Wiem, że wielu jeszcze nie odkryłam, ale jest po co wracać.
UsuńPozdrawiam serdecznie i czekam na Wasze relacje.