piątek, 27 listopada 2015

Krynica – śladami Nikifora

Co można napisać o kimś, o kim niewiele wiadomo? Żył, tworzył, pozostawił po sobie…
Nawet nie wiedział, jak się naprawdę nazywa. Mówił o sobie Nikifor (a może Netyfor? Niewyraźnie przecież podobno mówił). W roku 1962 sąd uznał, że nazywa się Krynicki, a wiele lat po śmierci Nikifora – w roku 2003 ten sam sąd orzekł, że jego prawdziwym nazwiskiem było Epifaniusz Drowniak.
Tablica na ścianie krynickiej cerkwi głosi:
„21 maja 1895 r. w Krynicy Wsi urodził się
w tej cerkwi p. w. św. św. Piotra i Pawła został ochrzczony 22 maja
do 1947 r. należał do Bractwa Cerkiewnego
ta cerkiew była akademią sztuki dla „Nikifora” Epifaniusza Drowniaka
stąd w 1947 r. trzykrotnie wysiedlany w ramach akcji „Wisła”
powracał do ukochanej Krynicy,
w 1962 r. urzędowo nazwano go Nikifor Krynicki”

cerkiew w Krynicy Wsi (tablica pamiątkowa po lewej stronie od wejścia - jak widać zakaz wstępu i nie mogę jej zaprezentować, tekst spisałam ze zdjęcia z blogu jala - tu link)

I to w gruncie rzeczy cały prosto napisany życiorys. A ile mieści się w nim życia, pracy i cierpienia. Wyobraźcie sobie to wywożenie siłą, powroty przez całą Polskę (rok wracał, chorował, nabawił się gruźlicy).
Wrócił, a tu już inna Krynica – bez wysiedlonych Łemków, bez dachu nad głową. Do biedy i tułaczki przywykł (przed wojną wędrował po wsiach), ale bez Krynicy i malowania żyć nie umiał. Pomieszkiwał kątem to tu, to tam.

willa "Szwarcówka" - tu Nikifor mieszkał w latach 1964-66

willa "Orlęta"  - tu mieszkał w latach 1966-68
 
Rano zabierał swoją walizeczkę, ołówki, farby, pędzelek i papiery (malował na czym popadło, byle papierowe było) i zasiadał na murku, gdzie pracował – Nikifor – Matejko, malarz. Przechodnie widzieli zaś biednego półanalfabetę, bez malarskiego wykształcenia, który coś niewyraźnie mamrotał. Nie było mu lekko.

 malarskie skrzynki Nikifora

skromny dobytek malarza

skrzynia Nikifora

Jak wyglądał? Jeśli wierzyć autoportretom, elegancki był z niego gość, zawsze w kapeluszu albo „pod krawatem”. Na zdjęciach widzimy chłopaka, potem coraz starszego mężczyznę. Biednie czasem wygląda, strój na nim znoszony, nie pański.

młody Nikifor - zdjęcie z Muzeum Nikifora w Krynicy 

Nikifor przy pracy - zdjęcie również z muzeum

zdjęcie wykonane przez opiekuna Nikifora - Mariana Włosińskiego ( reprodukcja z hotelu "Nikifor")
 
Malował codziennie. Obrysowywał kontury ołówkiem, błędy poprawiał gumką, starannie wypełniał kolorem. I nie malował byle czego. Tylko obiekty i postaci godne. Stacje kolejowe, cerkwie, fabryki. Świętych, biskupów.


obrazki (zwróćcie uwagę na podpis autora "Nikifor Matejko") 

 modlitewnik Nikifora (jak widać, pisanie sprawiało mu trudność)
 
Wiele prac sprzedał za bezcen, żeby było z czego żyć. Wiele przepadło. Niektóre doczekały się wystaw (przed wojną pokazywano jego obrazki w Paryżu, w roku 1967 miał indywidualną wystawę w warszawskiej Zachęcie). Niektóre można obejrzeć w  Muzeum Nikifora w Krynicy-Zdroju. Utworzono je w willi Romanówka przy Bulwarach Dietla. Znajdziemy tam oprawiony w ramkę list do potencjalnych kupców ze wzruszającą formułką proszalną „Obrazki moje na zawsze po mnie zostaną. A są inne od innych, bo są moje własne. Proszę, przypatrzcie się im bliżej”. 

 Muzeum Nikifora w Krynicy-Zdroju

muzealna ekspozycja obrazków Nikifora

plakaty reklamujące wystawy prac Nikifora
 
Nikifor zmarł 10 października 1968 roku w Foluszu. Pochowano go na starym cmentarzu w Krynicy. 


grób Nikifora na Starym Cmentarzu w Krynicy-Zdroju
 
Spacerując po Krynicy nie spotkamy już Nikifora, ale zadbano o upamiętnienie go. Najbardziej znany jest pomnik Nikifora na skwerze przed pijalnią Jan i Józef odsłonięty w roku 2005. Byłby tam idealnie umieszczony, gdyby w tle miał tę pijalnię, a nie paskudny nowy lokal w stylu bez stylu.  

pomnik Nikifora autorstwa krakowskiego rzeźbiarza Czesława Dźwigaja 

Nikifor - detal pomnika
 
Bywalcy Krynicy wspominają zapewne niewielką figurkę Nikifora z Pijalni Głównej, gdzie była ukryta wśród zieleni. Teraz przeniesiono ją do Pijalni Uzdrowiskowej. Mam wrażenie, że figurka nieco ucierpiała w transporcie.


figurka Nikifora z Pijalni Uzdrowiskowej (nie znam nazwiska autora)
 
Kolejny pomniczek Nikifora znajduje się przy dolnej stacji kolejki. Nie każdy, kto go mija, wie, czyj to pomnik. Brak tabliczki z informacją, ale szkicownik pod pachą i pędzelek w ręku zdradzają bez wątpliwości, kogo widzimy.



pomnik przy dolnej stacji kolejki na Górę Parkową, autor - Wiesław Ciągła 
 
Znalazłam jeszcze jednego Nikifora – ten siedzi przy stoliku w holu krynickiego hotelu „Nikifor”. W tym hotelu możemy obejrzeć również ciekawy portret – to Krystyna Feldman w roli Nikifora w poruszającym filmie Krzysztofa Krauze „Mój Nikifor”. Są tu również reprodukcje zdjęć wykonanych przez Mariana Włosińskiego, który opiekował się Nikiforem w ostatnich latach jego życia.

hotel "Nikifor" - autorem tego rzeźbionego Nikifora jest Ryszard Pierzchała

Krystyna Feldman w filmie "Mój Nikifor" (nie udało mi się ustalić nazwiska autora portretu) 
 
A na zakończenie proponuję opuszczenie Krynicy. Udamy się do Lwowa, gdzie na Placu Muzealnym koło kościoła Dominikanów ustawiono pomnik przedstawiający Nikifora jako światowej sławy ukraińskiego artystę Łemka. Ten pomnik był zgłoszony w formie projektu do konkursu na krynicki pomnik Nikifora. Tu przegrał, ale doczekał się realizacji rok później we Lwowie.


lwowski pomnik autorstwa Serhija Oleszki 

Znalazłam w Internecie sporo informacji o Nikiforze, jeśli macie ochotę zajrzeć, polecam linki: strona Muzeum Nikifora (tu link), strona Culture.pl (tu link) i strona Krynickiej Organizacji Turystycznej (tu link).

Zdjęcia – Edek i ja

2 komentarze:

  1. Z przyjemnością przeczytałam , świetnie opracowany , tekst. Do tego ciekawe zdjęcia. Brawo ! 6 z +

    OdpowiedzUsuń