niedziela, 22 września 2013

Eratyk – głaz narzutowy


Eratyk to fachowa nazwa głazu narzutowego. Ponieważ, podczas naszych wędrówek po pow. szydłowieckim i koneckim często mamy okazję je spotykać, spróbuję w kilku zdaniach co nieco o nich opowiedzieć. 

 głaz narzutowy pod Wymysłowem

głaz obok zalewu w Orłowie

inne głazy przy zalewie w Orłowie

Około 2 mln lat temu nastąpiło oziębienie klimatu w wyniku czego między innymi teren dzisiejszej Polski pokryły lodowce. Lądolód uformował współczesny obraz naszych Gór Świętokrzyskich. Obniżyły się nasze szczyty i powstały gołoborza, a doliny wypełniły się lessami, piaskami i glinami. Lodowiec siłę napędową brał z wysokich gór skandynawskich, zbudowanych z różowego granitu. Na skutek niskich temperatur lód kruszył skały, które wędrowały z przesuwającym się lodowcem. Ostatnie zlodowacenie zatrzymało się na Górach Świętokrzyskich. Z przemielonego materiału utworzyły się gliny, w których występują różnych rozmiarów otoczaki granitowe w kolorze tych z gór skandynawskich. Te mniejsze dotarły do granic naszego powiatu. Nieco dalej na północ występują większe i te nazywamy głazami. Rolnicy często o tym zjawisku mówią, że ziemia rodzi kamienie. Na dokładniejszych mapach oznaczono miejsca, gdzie można je spotkać. 

 świeżo wykopany w Zbijowie Małym

głaz na terenie muzeum w Pruszkowie

Największym głazem narzutowym w Polsce jest „Trygław” o obwodzie 50m. Znajduje się na cmentarzu  we wsi Tychowo koło Białogardu (woj. zachodniopomorskie). Podczas jednej z wypraw rowerowych po Wielkopolsce sfotografowałem rekordzistę tego województwa, zwanego „Kamieniem Św. Jadwigi”. Znaleźć go można w pobliżu Gołuchowa. Obwód jego wynosi 22m, a wysokość 3,7 m. 

Gołuchów - głaz świętej Jadwigi
 
Nasze województwo ma również swego rekordzistę (jeszcze bez nazwy). Zatrzymał swój bieg we wsi Kamienna Wola (najbardziej wysunięta na płn. miejscowość naszego województwa). Jego wymiary są również imponujące: 16,5m w obwodzie i 2,5m wysokości. O najnowszych dziejach tego głazu można poczytać w Internecie  w cyklu „Odkrywamy Świętokrzyskie – Kamienna Wola”

 świętokrzyski rekordzista z Kamiennej Woli

Jest też dużo mniejszych głazów, ale od czasu nastania mody na przydomowe skalniaczki są poszukiwane i często spieniężane, jak ten koło Kierza Niedźwiedziego. 

 eratyk z pola powędrował na podwórko

skalniak w przydomowym ogródku

Komaszyce - ciekawe, jakie będzie ich przeznaczenie

lepszej reklamy nie trzeba - głaz narzutowy w Szydłowcu

ten przeznaczony na pomnik partyzantów z AK w Ciepłej

tu jako element pomnika ku czci poległych partyzantów z oddziału Ponurego

granit norweski jako budulec rotundy w Strzelnie

Jeśli spotkacie na trasie rajdu głaz, to poklepcie go  po przyjacielsku, bo to nasz kolega wędrowiec.

tekst i zdjecia - Edek

3 komentarze:

  1. Bogaty i ciekawy materiał... potrzebuję kilka eratyków do ogrodu.

    OdpowiedzUsuń
  2. To taczki i na rajd w okolice Przysuchy. Dziś spotkaliśmy kilka.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniała lekcja o naszym otoczeniu. Lekcja poparta świetnymi zdjęciami.Podziękowania dla autora.

    OdpowiedzUsuń