wtorek, 8 maja 2018

Z Łagiewnik do Chmielnika

Zrezygnowałam z próby przejścia polami w stronę Lubani, żeby uniknąć kolejnego zapylenia.  Podobno w Lubani jest zabytkowy podworski park. Czy jest, pozostaje na razie zagadką, bo kompas mnie zmylił i skierował na drogę do Zrecza Dużego. 

droga z Łagiewnik do Zrecza

Może to i lepiej, bo dzięki tej pomyłce weszliśmy na drogę z porządnym chodnikiem. Po jej prawej stronie jest kilka niebrzydkich stawów, które powstały zapewne na rzece Wschodniej.

 niewielki staw przy drodze do Chmielnika

pola w oddali 

Do Chmielnika weszliśmy od wschodu i dzięki temu udało nam się zajrzeć na cmentarz wojenny. Został on założony w roku 1918. Kopiec w jego centrum jest zbiorową mogiłą 130 żołnierzy różnych narodowości poległych w czasie I wojny światowej. Otaczają go obramowane kamieniem bezimienne mogiły 150 Polaków poległych w latach II wojny światowej. 

cmentarz wojenny w Chmielniku
 
Na naszej trasie znalazł się obelisk upamiętniający bitwę z Tatarami w roku 1241 oraz kościół p.w. Niepokalanego Poczęcia NMP. 

obelisk na miejscu, gdzie podobno pochowano poległych w bitwie z Tatarami w roku 1241


dzwonnica i kościół
  
Znaleźliśmy też kilka chwil na zajrzenie na chmielnicki rynek lub zjedzenie efektownych lodów.

pomnik Nike na chmielnickim rynku

tablica upamiętniająca pobyt J. Piłsudskiego w jednej z kamienic w rynku 
gęsia studnia, do której tym razem nie dotarliśmy (zdjęcie sprzed pięciu lat) 
 
Koniecznie też trzeba było zajrzeć do Ośrodka Edukacyjno-Muzealnego „Świętokrzyski Sztetl”, który mieści się w odrestaurowanej niedawno chmielnickiej synagodze. Widzieliśmy ją ostatnio w trakcie remontu (tu link). Teraz robi duże wrażenie.  

synagoga widziana od strony starego cmentarza żydowskiego 

archiwalne zdjęcie synagogi ze zbiorów eksponowanych w jej wnętrzu 

Drzewo Pamięci na jednej ze ścian synagogi  

 fragment polichromii we wnętrzu
 
Na parterze znajduje się unikatowa szklana bima, która służy nie do odczytywania Tory, a jest miejscem koncertów. Wokół niej w specjalnych gablotach umieszczono ekspozycję judaików, zwiedzaniu towarzyszy pani przewodnik, która udziela informacji, można też wysłuchać opowieści z multimedialnych prezentacji. 

szklana bima



ekspozycja muzealna
 
W babińcu na piętrze  urządzono salę koncertową i wystawową. Przyznam, że miałam spore obawy, aby wejść na szklaną podłogę tej sali, z której można zajrzeć do wnętrza bimy.

wystawa w sali koncertowej 

Z synagogi wychodzi się na teren starego cmentarza żydowskiego, gdzie umieszczono upamiętniający zagładę chmielnickich Żydów pomnik – „Dom Cienia”.

Dom Cienia na terenie starego cmentarza (można wejść do wnętrza kamiennej bryły)

Tyle udało nam się tym razem obejrzeć w Chmielniku. Pięć lat temu zajrzeliśmy również na nowy cmentarz żydowski, pokażę teraz kilka zdjęć, które zrobiliśmy wtedy. Cmentarz powstał w roku 1820, a po zniszczeniu przez Niemców w czasie wojny  zachowały się nieliczne macewy, z ich części utworzono w centrum cmentarza pomnik - lapidarium.


zachowane macewy i ich fragmenty

I to na razie tyle. A nasza wędrówka liczyła niespełna 14 kilometrów.


Zdjęcia – Edek, Janek i ja

8 komentarzy:

  1. Synagoga w dobrym stanie... ktoś czuwa nad zachowaniem tradycji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, przeprowadzono gruntowny remont, bo była mocno zdewastowana.

      Usuń
  2. Piękna synagoga i urokliwa gęś. Ja się pytam, gdzie zdjęcie efektownych lodów?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Efektowne lody są widoczne jako fragment zdjęcia kościoła. Lewy dolny róg. Taki myk.

      Usuń
    2. No rzeczywiście! :D :D :D

      Usuń
    3. Sprawdzian na spostrzegawczość zaliczony.

      Usuń
  3. No no pozazdrościć takich ciekawostek.
    Od razu przypomniała mi się synagoga w Dąbrowie Tarnowskiej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam ją. Niestety, widziana tylko z okien autobusu...

      Usuń