czwartek, 16 maja 2013

Odkrywamy nowe miejsca czyli wypad poza granice mapy

15 maja wybraliśmy się na wyprawę odkrywczą na tereny poza zasięgiem mapy Gór Świętokrzyskich. Nie bacząc na czyhające niebezpieczeństwa wsiedliśmy na pokład naszej „Santa Marii”, w którą wcielił się rozklekotany bus. Za marne 6,50 zł zawiózł nas do Fałkowa, a na trasie trząsł niemiłosiernie i kołysał na zakrętach, co powodowało niezłą chorobę morską.
Na drżących nogach, wymordowana podróżą wysiadłam na Nowej Ziemi i zaraz zostałam porwana w wir odkrywania. 
Sam pobyt w Fałkowie, choć krótki, obfitował w ciekawostki. Do oczywistych mogę zaliczyć kościół pod wezwaniem Św. Trójcy i ciekawe ruiny zamku (a może dworu) z siedemnastego wieku. Tu zajrzeliśmy. 

kościół pod wezwaniem Świętej Trójcy w Fałkowie 

czwartek, 2 maja 2013

Spotkanie z twardzielami czyli wycieczka 1 maja


Tego dnia nie można liczyć na żaden publiczny transport z wyjątkiem pociągów i autobusów miejskich. W tej sytuacji wybraliśmy się do Zagnańska i zrobili pętelkę od i do stacji. Pętelka miała długość 23 km i pokonaliśmy ją w czasie ok. 5 godzin 20 minut. Były momenty, że wydawała się pętlą na szyję, ale z zaciśniętymi zębami siłą woli pokonałam tę trasę. Choć dziś wydaje mi się, że to ona pokonała mnie. 

wiosenne barwy na trasie