niedziela, 31 maja 2020

Przed nami Stożek – Wielki i Mały

Na początek Stożek Wielki (nie taki znowu olbrzym, ale jednak 978 m n.p.m.). Dojść na ten szczyt można różnymi szlakami startując z Polski lub Czech. Taki to ten Stożek. Tak wygląda widziany ze szlaku żółtego. 

Stożek Wielki, który faktycznie ma kształt stożka 

czwartek, 28 maja 2020

A w lesie tyle zieleni…

Nie sposób pozostać na nią obojętnym. Jest świeża i soczysta. W dodatku słońce wreszcie nie tylko świeci, ale też i grzeje. Warto wyruszyć w plener.

 Idziesz? Nie ociągaj się!

poniedziałek, 25 maja 2020

Spacer z debilkiem

Mój towarzysz wędrówki jest kieszonkowym aparacikiem fotograficznym. Ma takie pieszczotliwe określenie od zawsze. Otrzymał tę nazwę w uznaniu wybitnego poziomu technicznego, jaki prezentuje. Służył mi zawsze w trudnych sytuacjach pogodowych, kiedy było jasne, że szkoda brać ze sobą porządnego sprzętu, a debilek tani był, to i nie żal, jak by mu się coś popsuło.
Teraz włóczę się po lesie sama, z pięciogroszówką w kieszeni „na kukułkę”, no to zabrałam raz starego druha.
Poranek był słoneczny, w lesie kontrasty świetlne. Dla debilka duże wyzwanie.  

Wkraczamy do lasu.

niedziela, 24 maja 2020

Miejsca ciekawe, a nieuczęszczane

Takie właśnie wyszukali koledzy na sobotnią wycieczkę. Pogoda dopisała, bo tak miało być. Dopiero w niedzielę nastąpiła pogodowa huśtawka, która mogła uniemożliwić wycieczkę. 

na czerwonym szlaku w okolicach Tumlina 

środa, 20 maja 2020

Laski Miejskie nad Olzą i Puńcówką

Nie jest łatwo pisać o tych rezerwatach oddzielając je od siebie. Są jak bliźniaki. Utworzono je w tym samym czasie, znajdują się praktycznie prawie w centrum Cieszyna, mało tego - są częścią parku i przylegają do miejskich terenów rekreacyjnych. Granice są tak płynne, że chyba tylko najbardziej wytrwali miłośnicy przyrody w Cieszynie potrafią wskazać ich granice w terenie. 

 jeden z Lasków Miejskich 

poniedziałek, 18 maja 2020

Niedzielna wycieczka na Altanę

Nasza grupa odżyła! Ludzie wyruszyli na wędrówkę. To pierwsza po przerwie wirusowej. Na razie ostrożnie, własnym transportem, w pełnym zamaskowaniu.

 Spokojnie. To nie napad. To początek wycieczki.

niedziela, 17 maja 2020

Rezerwat „Kopce” w Cieszynie

Wędrowaliśmy ostatnio wirtualnie po beskidzkich szlakach. Proponuję teraz tak zwany „dzień ulgowy”, jaki zawsze na porządnym wyjeździe powinien być. W ramach odpoczynku wybierzmy się na spacer po rezerwatach znajdujących się  na terenie Cieszyna. Tak właśnie – nie pomyliłam się. Te rezerwaty znajdują się w granicach miasta. 

 Tylko bez pośpiechu! 

środa, 13 maja 2020

Taka sobie wycieczka

Wysiedliśmy z pociągu w miejscowości Mosty koło Jablunkova. I od razu ruszyliśmy na trasę najpierw wśród zabudowań, a potem lasem. Co tu powiedzieć? Słabo było. Mgła. 

kolega Ed ginie we mgle

sobota, 9 maja 2020

Ropička, czyli uciekamy przed deszczem

Po spotkaniu z Radegastem Edward zaplanował wyprawę na kolejny podobno ciekawy szczyt Beskidu Śląsko-Morawskiego – Kotař.
Wyruszamy jak zwykle o wściekle wczesnej godzinie pociągiem z Czeskiego Cieszyna, przesiadamy się na autobus i wreszcie w miejscowości Moravka wchodzimy na szlak żółty w kierunku szczytu Velký Lipový. Jest przyjemnie, wędrujemy najpierw przez łąki, a potem lasem na wschód. Czasem prześwituje słońce. 

Beskid Śląsko-Morawski o poranku 

środa, 6 maja 2020

Radhošť, Radegast i radegast

Nazwy podobne, ale jednak trochę różne.
Najpierw spotkałam się z radegastem. Spotkanie nastąpiło w restauracji w Czeskim Cieszynie. Radegast okazał się jasnym piwem z niezwykle grubą i solidną pianką na wierzchu.
W mieście często widać było reklamy tego piwa z dziwną postacią w logo. Ta postać to słowiański bóg, któremu przypisuje się różne domeny. Jest nazywany bogiem gościnności, urodzaju, słońca, obfitości, płodności. Sami wiecie, jak to jest z tymi słowiańskimi bóstwami – na dobrą sprawę brak dokumentacji pisanej i trzeba się wszystkiego domyślać. W dodatku stosuje się wymiennie nazwę Radegast z nazwą Radhošť. 

oto on - Radhošť (Radegast, Radogost) 

niedziela, 3 maja 2020

Opłotki Cieńkowa

Cóż to jest ten Cieńków, zapytacie. Grzbiet górski w Beskidzie Śląskim. Dzieli się na części o nazwach Cieńków Wyżni, Postrzedni i Niżni. Przechodzi tędy szlak żółty. To właśnie tym szlakiem zaczęliśmy nasze podejście na Baranią Górę.

Cieńków - jak tu się oprzeć takiej drodze?