Od tygodnia trwała seria ponurych, wietrznych i deszczowych
dni. I wreszcie on – czwartek, 24 lutego – słoneczny, ciepły, bez wiatru. Wymarzony
dzień na wycieczkę. W dodatku Tłusty czwartek – Basia zapewniła związane z nim
atrakcje na trasie.
piątek, 25 lutego 2022
piątek, 18 lutego 2022
Trzy godziny w Bliżynie
Tyle czasu mamy do dyspozycji, jeśli przyjedziemy do tej
miejscowości porannym pociągiem ze Skarżyska.
środa, 16 lutego 2022
Leśne niespodzianki Wzgórz Kołomańskich
We wtorek wybraliśmy się na wędrówkę po drogach tytułowych
wzgórz. Kolega Ed nawet się ucieszył, że wreszcie nie będzie wody. Czy aby na
pewno? To się dopiero miało okazać, bo taka niby solidnie zaplanowana trasa miała
dla nas kilka niespodzianek w zanadrzu.
poniedziałek, 14 lutego 2022
Jeszcze jedno spotkanie z Młynkowską
Po ostatnim pochmurnym dniu nad Młynkowską miałam spory
niedosyt. Marzył mi się słoneczny dzień nad tą rzeką. W dodatku uważne
spojrzenie na mapę zasugerowało inne miejsce spotkania z rzeką i zalewami oraz
stawami na niej. Okazuje się, że jest ich kilka.
sobota, 12 lutego 2022
Zimowy poranek
W piątek lało. A w sobotę rano wyjrzało słońce. Pomyślałam, że
piątkowy deszcz zmył cały przymarznięty śnieg z dróg i mogę wybrać się na
trasę, na której ostatnio królowała ślizgawica.
poniedziałek, 7 lutego 2022
Teraz Młynkowska
I jej leśna okolica.
I znów ponura pogoda.
Słaba ta zima tegoroczna. Ale wyjść z domu trzeba.
W niedzielę ma wiać. Ale rano ślicznie świeci słońce. W nadziei,
że się utrzyma, wyruszamy na specjalną trasę przygotowaną na wietrzny dzień.
Słońce zgasło, zanim dojechaliśmy na punkt startu we wsi
Piasek. Zatrzymujemy się w okolicy zalewu przy niegdysiejszym młynie. To zalew na
rzece Młynkowskiej. Będziemy nad tę rzekę jeszcze parę razy zaglądać.
piątek, 4 lutego 2022
Próbowaliśmy dogadać się ze słońcem
Na razie były tylko prośby z naszej strony, żeby łaskawie
wyjrzało. Efekty negocjacji do obejrzenia poniżej.
Poranek w Pile nad zalewem. Szaro. Czasem perłowo. My zwarci
i gotowi, słońce śpi.
Subskrybuj:
Posty (Atom)