Z tej tęsknoty zrodził się pomysł
niedzielnej wycieczki – sprawdzimy, jak wygląda i dokąd prowadzi nowa, nieznana
droga, która rozpoczyna się w okolicach Parszowa. Wyglądała zachęcająco (dwa tygodnie
temu, kiedy śnieg jeszcze nie padał). A dziś? Mało – zachęcająco, wyglądała
pięknie – równa jak stół, posypana grubą warstwą śniegu, którego dostawa ciągle
trwała.
I jak tu się oprzeć takiej pięknej drodze? Tu - początek trasy.