Zaraz na
początku wpisu uspokajam zaniepokojonych czytelników – nie będzie bicia ani
próby kradzieży. Tytułowe Wyrwa i Lacha to obiekty pokojowe, a wpis może nabrać
charakteru z lekka sentymentalnego nawet.
Wyruszmy
więc z kolegą Edwardem na spotkanie z teraźniejszością po śladach przeszłości.
Nasz spacer
zaczynamy nad Kamienną. Poruszamy się po ścieżkach, których już chyba nikt nie
używa. O ile to są jeszcze ścieżki.