środa, 30 marca 2022

Pasmo Dobrzeszowskie z Fafikiem

W Kuźniakach zapytałam, czy koledzy mają ochotę kontynuować wycieczkę i jaki wariant wędrówki wybierają. Mieli. Wybrali pełny – do Góry Dobrzeszowskiej i z powrotem.
Wyruszyliśmy więc niebieskim szlakiem w kierunku mostu na Łośnej, a potem w las. 
 
rzeka Łośna (Łososina) w Kuźniakach

wtorek, 29 marca 2022

Od dawna wybieraliśmy się na Perzową Górę

I zawsze coś stawało na przeszkodzie. Wreszcie się udało. Głównie z powodu czosnku niedźwiedziego, którego o tej porze powinno tam być zatrzęsienie.
Powinno… A jak było? Zobaczmy.
Wyruszamy w miejscu początku Głównego Szlaku Świętokrzyskiego w Kuźniakach. Skoro Kuźniaki, to koniecznie trzeba zobaczyć tutejszy zabytek techniki - ruinę wielkiego pieca zbudowanego w latach 60. XIX wieku. Od biedy można się dopatrzyć i innych pozostałości zakładu metalurgicznego, ale takie zaglądanie zza płotu nie daje wielkich efektów. Obiekt jest ogrodzony, znajduje się na terenie prywatnym. 
 
"Jadwiga" - wielki piec hutniczy w Kuźniakach

czwartek, 24 marca 2022

Raz pójdziesz górą, a raz doliną

W niedzielę spoglądaliśmy z Klonówki w Paśmie Masłowskim w stronę Doliny Kielecko-Łagowskiej. A dla odmiany w środę mieliśmy widoki na to pasmo z owej doliny.
 
Pasmo Masłowskie na linii horyzontu, a co na pierwszym planie, zaraz się wyjaśni

poniedziałek, 21 marca 2022

Pasmo Masłowskie po grudzie i po błocie

W ostatnią niedzielę astronomicznej zimy (a może jednak w pierwszą niedzielę wiosny) wybraliśmy się w Pasmo Masłowskie. Wystartowaliśmy rano z Masłowa Drugiego wdrapując się szlakiem na Klonówkę. Było nieźle, bo rozjeżdżona droga była na razie zamarznięta i jakoś po tej grudzie dało się iść.  
 
zamarznięte koleiny
 

piątek, 18 marca 2022

poniedziałek, 14 marca 2022

Przedwiośnie w okolicach Borkowic

Niedzielna pogoda zachęciła nas do spaceru przez lasy i pola Borkowic i Ninkowa.
Wyruszyliśmy na południowy zachód zielonym szlakiem. Tym razem wreszcie podeszliśmy na pole, gdzie znajdował się cmentarz choleryczny. W roku 1894 cholera zabiła 70 osób, głównie z Ninkowa. Wszyscy zostali pochowani na odludnym miejscu w pobliżu Krakowej Góry. Miejsce cmentarza upamiętnia drewniany krzyż – karawaka i jeden nagrobek. Zrozpaczeni rodzice o nazwisku Prasowscy wspominają czterech synów, którzy zmarli z powodu zarazy. 
 
cmentarz choleryczny za Borkowicami
 

niedziela, 13 marca 2022

W żar epoki nie użyczy wam chłodu żaden schron, żaden beton

Zanim się wybraliśmy na wycieczkę, czytałam sporo o tym miejscu. Znajduje się w Sowich Górach na północ od Bartodziej. To niemiecki obóz szkoleniowy Lager Kruszyna. Okupanci rozpoczęli jego budowę w roku 1940. Możecie sobie wyobrazić, że nie budowali go własnoręcznie – wykorzystali między innymi niewolniczą pracę Żydów, których po zakończeniu robót odesłali do obozu zagłady. Na budowie pracowali również Polacy spędzani przymusowo z okolicznych wsi oraz jeńcy radzieccy. Powstał cały rozległy kompleks, z którego do dziś najlepiej zachowały się bunkry (głównie amunicyjne). Obiekt był  użytkowany do celów szkolenia żołnierzy Wehrmachtu. 
Jak uczy historia nie ma takiej siły, która pozwoli okupantom wiecznie trwać na zajętym bezprawnie terenie. W styczniu 1945 roku po dwudniowej walce załoga obozu skapitulowała przed armią nadciągająca ze wschodu. Nowi okupanci próbowali wysadzić w powietrze bunkry, a jak to się  nie udało wykorzystywali teren jako własny poligon. I oni odeszli.
Jak to miejsce wygląda dzisiaj?
 
człowiek i historia
 

piątek, 11 marca 2022

Co nowego w Bartodziejach?

Od naszej poprzedniej bytności minęło już prawie osiem lat. Wtedy – latem 2014 r. – z ogromnym trudem przedzieraliśmy się przez zarośnięty park dworski. Wszechogarniające chaszcze utrudniały, a raczej uniemożliwiały przedarcie się w stronę dworu.  
 
tak było w lipcu 2014

poniedziałek, 7 marca 2022

Kopiuj, sklej

Czasem brak pomysłu na nową trasę, a wyjść na wycieczkę się chce. Co wtedy? Wracamy do miejsc dawniej często odwiedzanych, nawet bez mapy można się tam wybrać.
Tak było na niedzielnej wycieczce – skopiowałam kilka fragmentów różnych dawnych tras, skleiłam i oto nasza wyprawa w znane. 
 
na leśnej drodze - to może być wszędzie, a jest...