Zebrała się
ich garstka. Są oczywiście rymowane. I zawierają przemyślenia turysty, który przemierzył
wiele szlaków i bezdroży. Znacie go. To Ob.Wieś. Jego wiersze miały już własny
artykuł na blogu (tu link), często pojawiają się jako komentarze.
Dziś poświęcę
im wpis archiwalno-aktualny. Rady – aktualne, ale materiał fotograficzny
wygrzebany przez kolegę Eda z zasobów archiwalnych.
Tak to, proszę państwa, drzewiej się przeprawiało przez Lubrzankę u podnóża Radostowej. Kto pamięta?