Wyruszamy typowym współczesnym autokarem. Opiekuje się nami
przewodnik, który zna ścieżki prowadzące w przeszłość i potrafi nimi
poprowadzić. To pan Marcin Jankowski – prezes Fundacji Wczoraj dla Jutra, który
zabrał grupę mieszkańców naszego miasta i okolic na odkrywczą dla większości
uczestników wyprawę.
wtorek, 1 lipca 2025
sobota, 28 czerwca 2025
W japońskim ogrodzie
Niestety, nie w Japonii. Nie szkodzi. Nie trzeba odbywać
długiej podróży.
Ten, do którego się wybraliśmy, znajduje się we wsi
Pisarzowice niedaleko Bielska-Białej. Nie twierdzę, że to stuprocentowo
autentyczny ogród. Jest po prostu utrzymany w klimacie ogrodów japońskich,
zgadza się z naszymi wyobrażeniami, czym powinien być taki ogród. Poza tym jest
uroczy, elegancki, zadbany. Można w nim przyjemnie spędzić czas.
piątek, 27 czerwca 2025
Co nowego na Łysicy?
Od poprzedniego z nią spotkania minęło raptem dwa lata, to
pewnie nic się nie zmieniło. Warto jednak sprawdzić.
Tym razem zdecydowaliśmy się skorzystać z pomocy
turystycznego busa, którym podjechaliśmy ze Świętej Katarzyny do Huty Szklanej.
Nadal za złotówkę. Tłoku nie było, ale nie byliśmy też jedynymi pasażerami.
Wyruszamy na trasę czerwonym szlakiem wchodząc na polną
ścieżkę na tyłach osady średniowiecznej.
czwartek, 26 czerwca 2025
Jedyny taki pomnik w Polsce
Jedna z koleżanek chciała zobaczyć tę bielską ciekawostkę, a
jak się to spotkanie z owym pomnikiem rozwinęło, opowiem za chwilę.
Wybraliśmy się na Plac Marcina Lutra, który stanowi centrum
obszaru noszącego tradycyjną nazwę Bielski Syjon. Tak określa się od końca
osiemnastego wieku część Bielska związaną z działalnością gminy ewangelickiej.
Sam zaś tytułowy pomnik odsłonięto na placu przed Kościołem Zbawiciela w roku
1900. Autorem rzeźby przedstawiającej reformatora był wiedeński rzeźbiarz Franz Vogl, który osobiście wybrał miejsce
usytuowania pomnika.
wtorek, 24 czerwca 2025
wtorek, 17 czerwca 2025
Spacer wśród skałek i nad wodą
Tym razem kolega Ed zaproponował krótką wycieczkę z Brodów Iłżeckich
do Stykowa. Ciepły słoneczny poranek zachęcał do wędrówki wśród pól.
czwartek, 5 czerwca 2025
Czy znacie przystanek kolejowy w Drygulcu?
Przywrócenie połączeń kolejowych w kierunku Sandomierza
zachęciło mnie do poszukiwania nowych dla nas terenów wędrówek w okolicy trasy
pociągu ze startem z kolejnych przystanków i stacji. Już przetestowaliśmy
Ćmielów i Sandomierz. Przyszła kolej na pierwszą wycieczkę ze startem i metą na
przystanku w Drygulcu. Oto efekty naszych poszukiwań.
sobota, 31 maja 2025
Teraz Sandomierz
Spacer po mieście zaczynamy na Rynku. Króluje tu, rzecz
jasna, Ratusz. Zbudowany w formie wieży w czternastym wieku, w późniejszym
czasie wielokrotnie rozbudowywany. Obecny kształt z piękną attyką zawdzięcza
przebudowie w okresie renesansu. Przechodziliśmy obok niego kilkakrotnie, udało
nam się także wysłuchać dźwięku zegara bijącego co kwadrans.
piątek, 30 maja 2025
Spotkanie po latach
Prawie trzynaście lat minęło od poprzedniego spotkania.
Relacja o nim pojawiła się na blogu w czasie pandemii (tu link). Pora więc na
powrót w Góry Pieprzowe, bo to z nimi się spotkaliśmy po tak długiej przerwie. Byłam
pewna, że nie będzie tak samo. I nie pomyliłam się.
wtorek, 27 maja 2025
Odwiedziliśmy „Pępek Europy” i jego okolice
Tym razem nie trzeba było wyjeżdżać za granicę, co najwyżej
do sąsiedniego województwa. Celem naszej wyprawy był Przytyk – miejscowość,
która ma za sobą wieki świetności jako miasto, czas bycia wioską po utracie
praw miejskich i wreszcie od 1 stycznia 2024 znów jest miastem.
poniedziałek, 19 maja 2025
Co mnie zauroczyło w Erfurcie
Jedna myśl – powrót do średniowiecza. I jeśli komuś
średniowiecze wydaje się czasem ciemnoty i zacofania, to spotkanie z nim w
Erfurcie może mocno zaskoczyć.
niedziela, 18 maja 2025
Mały spacer po Eisenach
Miasto leży u podnóża zamku Wartburg nad rzeką Werrą. Widać
je z zamkowego wzgórza. Można je śmiało porównać pod względem liczby ludności i
obszaru z naszym Skarżyskiem, ale w tym porównaniu to ono wygrywa ze względu na
bogatą historię i ciekawą architekturę.
piątek, 16 maja 2025
Zamek Wartburg i nie tylko
Zanim znajdziemy się na tym zamku, chciałabym pokazać kilka
mniej znanych. Wartburg znajduje się w Turyngii, a pozostałe w Saksonii, są malowniczo położone na
wzgórzach, czasem nad rzekami. Mają średniowieczny rodowód, a przez wieki
ulegały licznym przebudowom bądź zniszczeniom.
niedziela, 4 maja 2025
Więc chodź, pomaluj mój świat na żółto i na niebiesko*
Ten refren starego przeboju grupy Dwa plus Jeden towarzyszył
mi właściwie podczas całej sobotniej wycieczki na pola Pakosławia. I wcale nie
trzeba było używać czarodziejskiej kredki – przyroda sama zadbała o to, żeby
świat zalśnił „w pełnym słońcu kolorami całej ziemi”*
piątek, 2 maja 2025
Wycieczka w okolicy Łazisk
10 lat temu byliśmy w tych rejonach również w maju (tu link).
Zapamiętałam efektowne pola kwitnącego rzepaku. I do nich się wybraliśmy.
Zdradzę puentę historii – kwitnące pola udało się spotkać. Ale nie od razu.
środa, 30 kwietnia 2025
Garść wrażeń z Wawelu
Jakoś tak jesienią ubiegłego roku zakiełkowała we mnie chęć
wybrania się na Wawel. Byłam tam w latach szkolnych, czyli dosyć dawno. Wygadałam
się z tym marzeniem i nieoczekiwanie znalazłam kilka osób, które również miały
ochotę tam się wybrać. Nie pozostało więc nic innego, jak przygotować nasz
wyjazd.
Jeśli macie podobny zamiar, pamiętajcie, że na Wawel nie
wpada się z wizytą ot, tak. Zwłaszcza w sezonie. Mnie się wydawało, że kwiecień
to jeszcze okres przedsezonowy. Tłumy na Wawelskim Wzgórzu uświadomiły mi, jak
bardzo się myliłam. Na szczęście nasza grupka miała zarezerwowane bilety do
odebrania w biurze, gdzie nie ma kolejek. Zanim jednak zarezerwowałam bilety
musiałam się zdecydować, jaki wariant zwiedzania wybrać. Jest ich niemało.
Zajrzyjcie na stronę Zamku Królewskiego na Wawelu i dobrze się przygotujcie.
Dla ułatwienia podaję link do strony zatytułowanej „Co zwiedzać”.
poniedziałek, 28 kwietnia 2025
Zielono na Zielonej
Jedna z koleżanek przypomniała sobie efektowne wąwozy na podejściu pod jakąś górę. Skojarzyłam, że może tu chodzić jedynie o Zieloną w Paśmie Zgórskim. Żeby sprawdzić, czy się nie pomyliłam, wybraliśmy się w niedzielę na tę górę. Od razu otoczyła nas wszechobecna świeża wiosenna zieleń bukowego lasu.
piątek, 25 kwietnia 2025
Wiosenne barwy Pogroszyna i okolic
Wybraliśmy się w te okolice na niewielki spacer. 7
kilometrów relaksu z tego nam wyszło. Spacerowaliśmy polnymi i leśnymi drogami.
Oto jedna z nich na granicy Pogroszyna i Rykowa.
wtorek, 22 kwietnia 2025
Wąchock pachnący wiosną
Świąteczny poranek w Wąchocku był jeszcze lekko pochmurny,
ale ciepły. W powietrzu unosił się zapach kwitnącej w pobliżu stacji kolejowej
i ruin zakładu przemysłowego Schoenberga czeremchy.
czwartek, 17 kwietnia 2025
Piekielny spacerek
Środowy poranek był pochmurny, obawiałam się przelotnych
opadów deszczu. Odrzuciłam zaplanowaną trasę i zaproponowałam coś blisko i na
niewielkim dystansie. W efekcie otrzymaliśmy to, co w tytule.
poniedziałek, 14 kwietnia 2025
Trochę się pokręciliśmy między Berezowem a Łączną
Wysiedliśmy na stacji w Berezowie i skierowali się w stronę
Jędrowa. Szliśmy ulicą. A przy niej kwitną wiosenne krzewy.
czwartek, 10 kwietnia 2025
Nad Kamienną w okolicy Gilowa
Lubię zaglądać nad Kamienną. Ta sama nigdy nie jest taka
sama. Kiedy w ubiegłym roku (tu link) przeszliśmy podobną trasę, rzeka była
wezbrana, mostki na niej zalane. Teraz w rzece tak mało wody, że miejscami
przeziera dno.
poniedziałek, 7 kwietnia 2025
Trochę zimy wiosną
Jeszcze w sobotę było słonecznie, wiosennie, aż tu nagle w nocy spadł śnieg. Zapewne przywiał go zimny, północny wiatr, który chciał nas zatrzymać w domu. Nie poddaliśmy się i wyruszyli na kwietniową trasę ze śniegiem i nieśmiałą wiosenną zielenią.
sobota, 5 kwietnia 2025
Spacer po Ćmielowie
Z muzeum wyruszyliśmy ulicą Sandomierską na zachód. To dosyć
ruchliwa ulica, ale zeszliśmy z niej w Długą i tu można było odpocząć od aut.
Najbardziej oddalonym od muzeum miejscem, do którego
dotarliśmy, jest ćmielowski kościół pod wezwaniem Wniebowzięcia NMP – pierwotnie
gotycki (prawdopodobnie z XIV wieku lub wcześniejszy), wielokrotnie
przebudowywany.
czwartek, 3 kwietnia 2025
W Żywym Muzeum Porcelany w Ćmielowie
Po latach przerwy wznowiono regularne kursowanie pociągów na
linii Kielce – Sandomierz. Zaczynamy z niej korzystać. Zainaugurowaliśmy tę
znajomość wycieczką do Ćmielowa.
Pierwszym przystankiem na trasie zwiedzania było Żywe Muzeum
Porcelany przy Fabryce Porcelany AS Ćmielów.
Kasa muzeum znajduje się w sklepie firmowym zakładu. Możemy
więc od razu obejrzeć niektóre wyroby z aktualnej produkcji fabryki, a raczej
manufaktury, bo mamy tu do czynienia z artystycznymi dziełami wytwarzanymi
tradycyjnymi metodami.
poniedziałek, 31 marca 2025
Kierz Niedźwiedzi – na starych i nowych ścieżkach
Wycieczka w te okolice nie była naszą pierwszą, byli jednak
tacy, co się za nimi stęsknili, dlatego po dwóch latach z malutkim haczykiem
znów tu wracamy (tu link do poprzedniej relacji). Z trzech zaplanowanych przeze
mnie wariantów trasy powstał czwarty – improwizowany.
piątek, 28 marca 2025
Wycieczka przy granicy województw
Wędrowaliśmy polnymi drogami w naszym województwie, ale spora
część trasy przebiegała leśną drogą na granicy z województwem mazowieckim. Spotykaliśmy
niewielkie, urocze stadka saren, które czasem przyglądały nam się ciekawie, ale
zwykle uciekały przed nami. Żadnej nie zdążyłam złapać w obiektyw.
sobota, 22 marca 2025
Ciąg dalszy spaceru
Wyruszamy poza Końskie. Całkiem niedaleko. Naszym celem jest
wieś Stadnicka Wola. W 19 wieku był to obszar poza granicami Końskich, gdzie
zlokalizowano cmentarz, na którym grzebano ofiary epidemii. I to właśnie to
miejsce jest celem naszej wyprawy.
piątek, 21 marca 2025
Spacer po koneckim parku i nie tylko
Byliśmy tu prawie trzy lata temu (tu link). Wtedy trafiliśmy
na pełnię lata i mnóstwo zakazów wstępu – wokół nas trwała rewitalizacja
zespołu pałacowo-parkowego. Teraz możemy spacerować spokojnie. Zieleń w
pierwszym dniu wiosny jeszcze się nie rozwinęła, zamiast zakazów – tabliczki
informujące o historii i architekturze obiektów. Spacerujemy alejkami
wysadzonymi wiekowymi drzewami, podziwiamy romantyczny park w stylu angielskim,
bo w taki został przekształcony pierwotny park pałacowy wzorowany swoją kompozycją
na założeniu pałacowym w Pillnitz (tu link do relacji z tamtego obiektu).
środa, 19 marca 2025
Bardzice – ciche piękno
„Sacrum wymaga ciszy, skupienia i osłony” – napisał
długoletni, nieżyjący już proboszcz kościoła pod wezwaniem świętego Andrzeja Boboli w Bardzicach, ksiądz
Eugeniusz Maj. Wybierzmy się więc na spokojny spacer w najbliższym otoczeniu
świątyni, zajrzyjmy do jej wnętrza. Może uda nam się dostrzec piękno tego
miejsca, a może dostąpimy zetknięcia z Sacrum.
Osiemnastowieczny drewniany kościół przeniesiony w roku 1957
z Białobrzegów Radomskich do Bardzic osłonięty kurtyną z drzew, teraz, na
przedwiośniu jest dobrze widoczny. Kiedy byliśmy tu poprzednio (tu link), gęsta
zieleń drzew ukrywała go przed naszym wzrokiem.
poniedziałek, 24 lutego 2025
Tym razem niebieskim szlakiem z Berezowa do Suchedniowa
Jednym słowem – kolejna wycieczka imienia inżyniera Mamonia.
Na razie tylko takie przygotowuję w nadziei, że jeszcze przyjdzie czas na nowe,
ciekawe miejsca. A poza tym stare miejsca też są w porządku, co będzie do
okazania.
Berezów zaskoczył nas słoneczną pogodą o poranku. Od razu
serce się rwało na trasę.
czwartek, 20 lutego 2025
Skromna wycieczka z Tumlina do Zagnańska
Planowana była na bogato – ośnieżone drzewa, ciekawa trasa,
którą dawno nie chodziliśmy, poszukiwanie ukrytej w lesie ciekawostki. No i
kicha. Z całego planu ostała się jeno trasa, którą dawno nie chodziliśmy.
Wyruszyliśmy ze stacji w Tumlinie i zaraz trafiliśmy na
szlak czerwony prowadzący porządną leśną drogą. Ledwo zrobiliśmy parę kroków,
słońce schowało się za chmury. Z plusów pogodowych należy wymienić fakt, że w
lesie nie czuło się uciążliwego wiatru.
A ten las ciemny, bo jodłowy i bez słońca. Oczekiwany śnieg
stopniał, ledwo nieco resztek zalegało na ziemi. Głębiej w lesie natrafialiśmy
na dorodne buki.
niedziela, 16 lutego 2025
Odrobina zimy tuż za progiem
Po długiej przerwie postanowiłam ostrożnie wyruszyć z domu
na trasę. Miała być niedługa i nietrudna, żeby sprawdzać, czy już mogę chodzić.
W tej sytuacji potrzebny jest tak zwany pewniak, czyli dotarcie do domu znad
zalewu Bernatka na skraju miasta.
Poranek szary, pochmurny. Autobus zatrzymuje się w lesie, to
nad zalew nie zaglądamy. Ruszamy od razu
w lekko zimowy pejzaż.
na trasie
poniedziałek, 10 lutego 2025
Z Kunowa do Stawu Kunowskiego
W mroźny niedzielny poranek koledzy wyruszyli na trasę
niebieskim szlakiem. Rano słońce jeszcze się ociągało ze wstaniem, stąd pola i
niebo nad nimi szare.
poniedziałek, 27 stycznia 2025
Wycieczka ze startem i metą w Nadolnej
Grupa wystartowała w Nadolnej przy kościele i udała się
szosą na wschód. Po drodze zatrzymali się przy cmentarzu na miejscu egzekucji
mężczyzn ze wsi Skłoby, których Niemcy zamordowali 11 kwietnia 1940 roku.
poniedziałek, 20 stycznia 2025
Zaskakująca wycieczka
Zaplanowana była jako trasa mająca na celu dotarcie do
trójstyku granic powiatów: skarżyskiego, starachowickiego i kieleckiego oraz
zbadanie przebiegu kolejnego odcinka czarnego szlaku Starachowice – Wykus –
Michniów. Cele w gruncie rzeczy osiągnięto, ale, co to była za wycieczka!
Start nastąpił w pobliżu leśniczówki Kaczka, skąd grupa
pomaszerowała zielonym szlakiem. Przeszli obok zalewu w Kaczce.
czwartek, 16 stycznia 2025
Kilka obrazków z niełatwej trasy w okolicach Bodzentyna
I znów panowie samotnie wyruszyli na spotkanie przygody. Tym
razem wystartowali w pobliżu kapliczki św. Barbary i pomaszerowali polnymi
drogami ku wsi Orzechówka. Jak się nietrudno domyślić, droga wśród pól wymagała
dobrej kondycji, ale nie była jakoś specjalnie trudna.
poniedziałek, 13 stycznia 2025
Zimowa wycieczka w okolicach Starachowic
Wybrali się na nią jedynie dwaj koledzy. Ja z powodu lekkiej
kontuzji kostki zostałam w domu i teraz spróbuję opisać trasę na podstawie
opowiadania i zdjęć.
Panowie wystartowali na stacji w Starachowicach Michałowie.
Droga była niezła, a z mostu mogli spojrzeć na Kamienną w tej miejscowości.
wtorek, 7 stycznia 2025
Zatrzymaliśmy się w Pomykowie
Znacie Pomyków? Nie?
Przejeżdża się przez tę wieś w drodze
do Końskich i zupełnie się jej nie zauważa. Do niedawna miałam tak samo. Teraz
poznałam kilka miejsc w Pomykowie i już wiem, że warto się tu zatrzymać.
poniedziałek, 6 stycznia 2025
Mały spacer w okolicach Rejowa
Na początku roku zajrzeliśmy nad Kamienną. W niedzielę przyszła pora na Kamionkę, z którą spotkaliśmy się przy mostku na początku zalewu w Rejowie.
sobota, 4 stycznia 2025
I znów nad Kamienną
Wyruszamy w nowy rok na sprawdzoną trasę, którą od lat
powtarzamy z drobnymi modyfikacjami. Czeka nas spotkanie z Kamienną i pozostałościami młynów na niej.
Subskrybuj:
Posty (Atom)