Właściwie miał być jeden, ale szybko obróciliśmy, to się
dołożyło drugi, a i tak krótka wycieczusia nam wyszła.
Pogoda ostatnio słaba, to i wyprawy wielkiej nie szykowałam.
Ot, coś niedużego i blisko domu. Do tego minimum asfaltu. Wypatrzyłam więc
ulice Szeroką w Suchedniowie, która nie ma nawierzchni asfaltowej i prowadzi do
drogi w kierunku kamieniołomu Oczy Ziemi. Trochę z tą ulicą zaliczyłam skuchę,
bo się okazało, że nie ma ona nie tylko asfaltu, ale i tabliczki z nazwą. Mało
brakowało, a byśmy ją przegapili.
nieznajomy przy ulicy Szerokiej