wtorek, 15 grudnia 2015

Chcieliśmy być wolni i wolność sobie zawdzięczać*

Centrum miasta. Niedzielne popołudnie. Cisza i spokój. Zadzieramy wysoko głowy, żeby obejrzeć nowoczesne szklane budynki. 


 w centrum Warszawy 
 
Ale chcemy sfotografować i ten, inny, z którego patrzą na nas twarze młodych żołnierzy. Mija nas grupka równie młodych cudzoziemców, słyszę, jak pytają siebie nawzajem – co to jest? I nie odpowiadam, przecież nie mnie pytali. Poszli dalej, a ja zostałam z tą nieudzieloną odpowiedzią na proste pytanie. 

Muzeum Powstania Warszawskiego 
 
Budynek znajduje się w dziwnym ogrodzie. To Park Wolności. Otacza go mur – tablica z nazwiskami 11 tysięcy poległych w Powstaniu Warszawskim żołnierzy AK. Jest też inny mur – na nim można zobaczyć prace wybitnych współczesnych artystów poświęcone powstaniu i jego uczestnikom. Są też ich zdjęcia – wyglądają, jakby zrobione wczoraj. A tyle lat minęło…   

Mur Pamięci 

 prace współczesnych twórców

zdjęcia - stare? współczesne? 
 
A sam budynek to dawna elektrownia tramwajowa, autentyczny obiekt z początku ubiegłego wieku, ocalały z wojny.
Jak opowiedzieć cudzoziemcowi, co w nim się znajduje? W ogóle nie jest łatwo opowiadać o tym miejscu. To pułapka dla wyobraźni. Wchodzisz do Muzeum Powstania Warszawskiego i myślisz, że zwiedzisz, obejrzysz i wyjdziesz, jak z każdego muzeum. Nie łudź się, tak nie będzie. Prędzej czy później wylądujesz w tamtych wydarzeniach i nie przejdziesz obojętnie obok odgłosów zza muru, powstańczych opasek, a może to widok powstańczej skrzynki pocztowej albo skromna powstańcza mogiła spowodują, że nie będziesz w stanie wydusić słowa. 
Tu poruszasz się w świecie stworzonym dla ciebie z opowieści uczestników wydarzeń, możesz do nich "zadzwonić", możesz obejrzeć filmy, zdjęcia. Nagle znalazłeś się w przeszłości.
Na początku oglądasz Warszawę z lat okupacji, jak w przedwojennym fotoplastykonie przesuwają się przed twoimi oczyma zdjęcia, czytasz obwieszczenia o kolejnych egzekucjach, widzisz ruiny.

miasto i wojna

jak w fotoplastykonie

warszawskie getto

okupacja hitlerowska i wybuch powstania

ostatnie dni przed powstaniem

I w końcu przekraczasz biało-czerwoną granicę do wolności. Wybija godzina W, a ty wraz z powstańcami przeżywasz podniosłe chwile, rozumiesz entuzjazm i nadzieję powstańców.  


entuzjazm pierwszych sukcesów 

w powstańczej drukarni

umundurowanie
 
Mijają kolejne dni, jest coraz ciężej – widzisz, jak wygląda walka i życie codzienne powstańczej Warszawy. 

uzbrojenie

po ostrzale

w sali z repliką samolotu Liberator - pojemniki zrzucane z niego przez angielskich lotników


powstańcza poczta  

ostatnia opoka
 
Aż w końcu nadchodzi ta chwila – musisz się ewakuować, przed tobą kanał, obóz jeniecki, tułaczka. 


ostanie dni powstania w zniszczonym mieście


rekonstrukcja kanału 
 
Ty przeżyłeś, mogłeś obejrzeć na filmie miasto ruin, wychodzisz na ulice ze szklanymi wieżowcami. 
Jedyne, co ci teraz pozostaje – pamiętaj. Nawet, jeśli nie wszystko rozumiesz, nie ze wszystkim się zgadzasz.  To również twoja historia.

*Słowa Jana Stanisława Jankowskiego, Delegata Rządu na Kraj umieszczone na tabliczce w Muzeum Powstania Warszawskiego.

Zdjęcia - Teresa i ja

2 komentarze:

  1. Piękna relacja... podziwiam mobilność ? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. A mobilność ograniczona, ale wyciskamy z niej, co się da.

      Usuń