czwartek, 18 czerwca 2020

Zupełnie inna pętelka wokół Skarżyska

Nasze miasto jest moim zdaniem bardzo ładnie położone. Ma takie przyjemne otoczenie, że zawsze jest gdzie się wybrać na spacer lub dłuższą wędrówkę.
Tym razem koledzy zaparkowali przy ulicy Staffa. Trochę szkoda, że nie zrobili jej żadnych zdjęć, bo to jedna z bardziej oryginalnych ulic nie tylko w naszym mieście. Dlatego dołączę zdjęcie zrobione w ubiegłym roku.

 typowa zabudowa ulicy Staffa

Powędrowali w stronę cmentarza, a potem w kierunku osiedla Bór. Tu zawsze warto zajrzeć nad Kamienną. Rzeka nie jest na tym odcinku taka beznadziejnie nudna i uregulowana sztucznie, jak w czymś, co można by nazwać centrum miasta, gdyby nasze miasto miało centrum.



 Kamienna
 
Poza tym warto sprawdzić, jak wygląda sytuacja nad źródełkiem na Borze. No jak mam  wyglądać? Źródełko bije, a jego obudowa lekko trąci myszką i chyli się ku ziemi.

sprawdzamy

bijące źródło

pozujemy

W tej okolicy prowadzi żółty szlak. Ładnie prowadzi – przez przyjemny sosnowy las. Latem taki las jest bardzo aromatyczny. Prawie sanatorium.



 na szlaku

Dalej wędrujemy w stronę Rejowa. Ta okolica była już tak często pokazywana, że chyba nic nowego się nie znajdzie. A jednak…

 Pora wyjść z lasu.

Koledzy zatrzymali się na Baranowskiej Górze przy trzech bezimiennych mogiłach, których jeszcze nie pokazywałam na blogu. O tym miejscu trudno znaleźć jakiekolwiek informacje. Tabliczki przy mogiłach informują o tym, że 6 kwietnia 1942 r. miała tu miejsce egzekucja 29 Polaków rozstrzelanych przez Gestapo. Znalazłam również informację o tym, że jednak data egzekucji była inna – 18 kwietnia tego samego roku. Rozstrzelani to podobno mieszkańcy z okolic Iłży. Ta informacja jest potwierdzona zeznaniami naocznego świadka – Mateusza Kiragi, który uciekł z miejsca egzekucji i opowiadał o niej. Nie wiadomo również, czy ofiary egzekucji nadal spoczywają w masowej mogile, czy ekshumowano ich szczątki. Więcej szczegółów znajdziecie w artykule „Echa Dnia” (tu link).


mogiły w lesie na Baranowskiej Górze 

W uzupełnieniu dodam jeszcze jedną ciekawostkę dotyczącą mogił. 
Janek wybrał się jeszcze raz w to miejsce. Tym razem rowerem. Postanowił poszukać kartki, o której rozmawialiśmy po wycieczce pieszej. Znalazł tę kartkę w jednym z pustych zniczy. Zawiera ona wydruk wiersza "Nie dałeś Panie". Wiersz nie jest podpisany nazwiskiem autora, ale można się domyślić, że jest nim osoba, która odręcznie skreśliła kilka zdań na tejże kartce. Ten tekst już blaknie, ale udało mi się odczytać początek: "Miałam (...) 6 lat, kiedy zmarł mój ojciec w tym miejscu (...). Dziś mam 73 lata. Zostało nas sześcioro dzieci bez żadnych środków do życia." Dalej tekst jest nieczytelny, podpisany inicjałami M.T. 

Kartka z pełnym goryczy wierszem po sfotografowaniu wróciła na miejsce. 
 
Wracamy do współczesności. Wypada rzucić okiem na zalew w Rejowie.


A na zakończenie wycieczki spotkanie ze Skałką Rejowską. Teraz latem jej otoczenie całe zielone. 


Skałka Rejowska


na Skałce

 a tu jestem i ja na zdjęciu jako głos w telefonie Janka
 
I tak koledzy przeszli 15,7 kilometra. Całkiem przyjemny spacer.

Zdjęcia – Basia, Janek i Edek

7 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Dobrze, że wokół Skarżyska jest gdzie łazić. :)

      Usuń
  2. Na Skałce Rejowskiej byliśmy w zeszłym roku przy okazji odwiedzin opuszczonych Zakładów MESKO. Sama skałka jest bardzo malownicza, zwłaszcza wykute w niej schodki. Szkoda tylko, że miejscami jest tak bardzo zaśmiecona :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam Wasz wpis z tamtej eskapady. Skałka naprawdę wymaga porządnego sprzątania. Wydaje mi się, że bywa ona miejscem libacji i stąd takie problemy.

      Usuń
  3. Budynek przy ul. Staffa w odróżnieniu od tych z Kolonii Robotniczej,
    nazywaliśmy 48-mio mieszkaniowe.
    Skałka. Pamiętam ją jeszcze z czasów kiedy z niej wyrastała sosna,
    podobnie jak ta, która rośnie na trasie Trzy Korony - Sokolica.
    Potem komuś przeszkadzała, bo została ścięta a przyozdabiała widok
    na Staw Rejowski.
    Pozdrawiam: Wiesiek

    Teraz ze Skałki nie widać zalewu. Zarosło.
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  4. City.

    Skarżysko-Kamienna nie posiada „Centrum”

    i ta kwestia do stwierdzenia zmusza,

    bo żadna władza nie postarała się

    o wybudowanie dla siebie Ratusza.

    P.S.

    Niektórzy mentorzy twierdzą, zachodząc myślą do głowy,

    iż powodem jest to, że tory podzieliły miasto na dwie nierówne sobie połowy.

    " Ob. Wieś "

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. P.S.

      Pewnie następni też będą nadal radzić,
      w której części miasta Ratusz należy postawić?

      " Ob. Wieś "

      Usuń