czwartek, 12 grudnia 2024

Na Wzgórzu Zamkowym w Cieszynie

Zacznijmy od legendy, według której Cieszyn założyli ucieszeni spotkaniem trzej bracia – Leszko, Cieszko i Bolko, synowie legendarnego władcy, Leszka III. Czy to błądzili po lesie, czy to polowali, czy może po prostu dawno się nie widzieli i spotkali w miejscu nad źródłem, nie wiadomo. A raczej wiadomo – nic takiego nie miało miejsca. Studnia, nazywana obecnie Studnią Trzech Braci, była w rzeczywistości studnią bracką, czyli zakonną, należącą do zakonu dominikanów. Sama zaś legenda o spotkaniu w tym miejscu trzech książąt powstała dopiero pod koniec XIX wieku. Tak czy inaczej opowieść o historycznych miejscach Cieszyna warto zacząć od miejsca legendarnego, jakim ta studnia bez wątpienia jest. Więcej o niej i jej historii znajdziecie na stronach Cieszyna – tu link.
 

Przejdźmy teraz do miejsc, od których zaczynała się historia Cieszyna. Na wzgórzu, do którego zmierzamy pojawiła się pierwsza osada obronna jeszcze w V wieku p.n.e. W średniowieczu mieścił się tu zamek obronny Piastów Cieszyńskich. To jego pozostałości możemy teraz oglądać. 
 

Zacznijmy od najstarszego zachowanego zabytku Cieszyna jakim jest romańska rotunda św. Mikołaja i św. Wacława, niegdysiejsza kaplica zamkowa. Zabytek pochodzi z przełomu XI i XII wieku. Podczas jednej z pierwszych naszych bytności w Cieszynie mieliśmy okazję samodzielnie otwierać odrzwia kaplicy. Służy do tego duży, ciężki klucz. 
 
rotunda św. Mikołaja i św. Wojciecha
 
romański portal
 

Teraz kaplica w pogodne dni jest otwarta dla zwiedzających i wchodzi się do jej wnętrza bez problemów. No, może warto zaczekać, żeby nie zwiedzać tego niewielkiego pomieszczenia w tłumie.
 



Przyjrzyjcie się jeszcze raz rotundzie i spróbujcie sobie uświadomić, na jakim banknocie jest ona uwieczniona. Podpowiedzi nie będzie.
 

Mniej szczęścia miały inne budowle dawnego piastowskiego zamku, który uległ zniszczeniu w czasie wojny trzydziestoletniej. Za jedną z jego pozostałości można by uważać Wieżę Ostatecznej Obrony. Niestety, jest to w gruncie rzeczy rekonstrukcja wniesiona na pozostałości trzynastowiecznych murów. 
 

Podejdźmy teraz do dużo bardziej znanej i bez wątpienia oryginalnej Wieży Piastowskiej. Jest to czworoboczna wieża mieszkalno-obronna wzniesiona na przełomie XIII i XIV wieku.
 
 
Można się na nią wspiąć po dosyć stromych i wąskich schodach. Nie odmówiłam sobie tej przyjemności. Zwłaszcza że z wieży rozpościera się bardzo przyjemny i rozległy widok.   
 


Widać z niej i polski i czeski Cieszyn, Olza też się przebija przez gęstą wiosenną zieleń drzew. A w oddali, na horyzoncie góry. 
 



Oczywiście widoki na okolice mamy i z tarasu widokowego na skraju parku, w jaki Habsburgowie przekształcili miejsca po dawnym piastowskim Górnym Zamku. 
 


Zapytacie, skąd Habsburgowie na tym terenie. Otóż, w roku 1653 zmarł ostatni z Piastów Cieszyńskich, ich miejsce zajęli Habsburgowie, którzy raczej mało dbali o zamek. Dopiero w XIX wieku zainteresowali się nim bardziej. W tym czasie powstał park, po którym teraz spacerujemy.
 

Na miejscu Dolnego Zamku wzniesiono letni Pałacyk Myśliwski w stylu klasycystycznym. Przez lata pełnił on wiele funkcji, a obecnie mieści się tu szkoła muzyczna. 
 

przed zamkiem pomnik nazywany "Cieszyńską Nike" lub "Ślązaczką" poświęcony pamięci Legionistów Śląskich poległych za Polskę, byli oni ochotnikami, którzy 8 sierpnia 1914 roku zawiązali w Cieszynie Legion Śląski, uczestniczyli we wszystkich kampaniach II Brygady Legionów, autorem pierwotnej wersji pomnika był Jan Raszka

figura wieńcząca pomnik - młoda kobieta w śląskim stroju ludowym

Jedną z części zamku, dawną Oranżerię Pałacową, zajmuje regionalne centrum designu. Można tam obejrzeć oryginalne wystawy.
 

A my na zakończenie podróży do historii Cieszyna przenieśmy się na inne wzgórze (trzeba wam wiedzieć, że Cieszyn jest miastem, w którym centrum jest otoczone wzgórzami, gdzie mieszczą się osiedla mieszkaniowe. Tam zawsze się  idzie albo w dół, albo w górę). To wzgórze nad Olzą. Tu na wzniesieniu stoi pomnik pierwszego księcia cieszyńskiego, Mieszka I. Zajął on w roku 1931 miejsce pomnika cesarza Franciszka Józefa. Książę zdaje się stać na granicy swoich włości, w rękach dzierży miecz, którym jest gotów ich bronić przed wrogami. Oby nie musiał tego czynić.  
 
postać księcia autorstwa Jana Raszki, a zdjęcie z roku 2011, obecnie pomnik znajduje się w renowacji na skutek uszkodzenia podczas wichury
 
Zdjęcia – Edek i ja

2 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Niby dużo, a ciągle czegoś brakuje. Będzie jeszcze ciąg dalszy. :)

      Usuń