Zebrała się
ich garstka. Są oczywiście rymowane. I zawierają przemyślenia turysty, który przemierzył
wiele szlaków i bezdroży. Znacie go. To Ob.Wieś. Jego wiersze miały już własny
artykuł na blogu (tu link), często pojawiają się jako komentarze.
Dziś poświęcę
im wpis archiwalno-aktualny. Rady – aktualne, ale materiał fotograficzny
wygrzebany przez kolegę Eda z zasobów archiwalnych.
Tak to, proszę państwa, drzewiej się przeprawiało przez Lubrzankę u podnóża Radostowej. Kto pamięta?
Kto z nas
nie odczuwał opisanych poniżej emocji podczas wędrówki?
O włóczędze.
Bez względu na porę roku oraz stan aury,
zawsze wypatruję - uśmiechu natury.
Chociaż w codzienności niewiele to zmieni,
można się chwilowo poczuć - "władcą
przestrzeni".
Do wędrówki
warto się dobrze przygotować:
Wędrowcom.
Włóczęga po bezdrożach może być ciekawa i można ją
polubić,
ale dobrze jest mieć mapę i kompas, aby się nie
zagubić.
Pamiętacie krokomierz?
Mało kto już go używa, zastąpiły go aplikacje w telefonach, ale warto pomyśleć o
nim ciepło.
Symptomy wędrówek.
"Krokomierz" wskazuje pokonanie odległości,
czas przebycia określa stopień trudności,
zjawisko występującego zmęczenia informuje,
jaka jest aktualna skala naszych możliwości.
Ważne, żeby nie
zwracać uwagi na bzdurne drobiazgi. Doświadczony turysta wie, co jest
najistotniejsze:
Optymistycznie
Gdy sobie przyjaznych posiadamy wokoło,
nawet w dzień ponury będzie nam wesoło!
A na
zakończenie dająca do myślenia życiowa dygresja:
Pewnie wypady w
góry mam już teraz z głowy,
więc będę
bardziej istniał jako Wiesiek "parterowy".
Chociaż do
wędrówek górskich nadal sentyment mamy,
to, niestety,
wiekiem i zdrowiem z nimi przegrywamy.
I szczyty,
które ongiś mieliśmy pod stopami,
możemy obecnie
osiągnąć jedynie oczami.
Teraz różne
przygody i wspomnienia po głowie się snują,
a góry,
niewzruszone, miejscem na nas oczekują!
Od siebie dodam: niech te góry niewzruszone nas się doczekają!
Wiersze – Ob.Wieś
Zdjęcia – Edek
Jest co wspominać... :)
OdpowiedzUsuńNie wątpię. Niestety, ja nie uczestniczyłam w pokazanych tu wyprawach - grupa jeździła w czasie, kiedy pracowałam, a u mnie urlop był nieosiągalny.
UsuńKomentarz specjalny:
OdpowiedzUsuńPodziękowanie.
Chociaż podobne włóczęgi górskie mam już obecnie z głowy,
ale jest to dla mnie piękny Noworoczny prezent wspomnieniowy.
Z ukłonami dla Ani i Edka
Wiesiek
Piękne wspomnienia. Warto korzystać z uroków gór. Górskie wędrówki zostają w pamięci na całe życie.
OdpowiedzUsuńhttps://climb.pl/babia-gora/
Cóż, dziękuję za komentarz. Link reklamowy tym razem dopuszczam jako związany z turystyką górską. Ale kolejne będę kategorycznie usuwać. Pozdrawiam.
Usuń