poniedziałek, 28 czerwca 2021

Wiejskie klimaty – cz. 2

W pobliżu domu na wysokim drzewie albo słupie elektrycznym rozgościła się bociania rodzina. Latem już ma przychówek, młode domagają się ciągle pokarmu.
 

w bocianim gnieździe
 
Dlatego też rodzice wyruszają na pobliskie łąki, aby coś znaleźć do jedzenia. Chodzi taki bocian dostojnie, jak bocian. W końcu wypatrzy zdobycz – jest z czym wrócić do dzieci.
 
na czatach
 
przed siebie

Jest!
 
Łąki już w większości skoszone. Jeszcze tylko gdzieś w zapomnianym zakątku znajdzie się jaki roślinny drobiazg do sfotografowania.
 
jaskry
 
nasz storczyk - kukułka szerokolistna
 

lnica pospolita
 
jastrun

tobołki polne

Krowy leniwie przeżuwają. Ciekawe, gdzie by poszły, gdyby nie były uwięzione przy paliku.
 


Chyba by miały ochotę pobuszować w zbożu. Jeszcze nie dojrzało. Ale kłosy już spore.
 



W zbożu panoszy się barwne towarzystwo – maki, chabry i kąkole. Przyjemnie to wygląda.
 


 
Są też pola obsiane facelią.  Tu największe używanie mają pszczoły, bo facelia jest doskonałą rośliną miododajną. A po przekwitnięciu i skoszeniu i krówki będą miały paszę.


facelia błękitna

Granice między polami zarośnięte – a to jeżyny, a to polne różyczki. Różyczki już kończą kwitnienie, a jeżyny dopiero się rozwijają. 
 
skromny kwiat jeżyny
 




polne różyczki - podobne, a różne
 
I tak to się toczy spokojne wiejskie życie wśród pól i łąk. 
 

 
Zdjęcia – Teresa i ja

5 komentarzy:

  1. Polne kwiatki dają radę... :)

    OdpowiedzUsuń

  2. Pod gruszą.
    Przy pracach polowych jest to dobry przyczynek,
    aby był czas na robotę i miejsce na wypoczynek.

    Pozdrawiam: " Ob. Wieś :

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Dziś ruszyliśmy. Jak ochłonę, opiszę dokładniej. Trawy po ramiona dały nam nieźle w kość.

      Usuń